Typuje: maders
ATP Challenger Szczecin, turniej debla
Jan Zieliński / Kacper Żuk – Ivan Gakhov / Vit Kopriva 1
– kurs ok. 2.20, bukmacherzy: STS – 2.20, Forbet – 2.12, Betfan – 2.19
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 17:00
ATP Challenger Szczecin, turniej debla
Guido Andreozzi / Andres Molteni – Facundo Bagnis / Alessandro Giannessi 1
– kurs ok. 1.53, bukmacherzy: STS – 1.55, Forbet – 1.49, Betfan – 1.53
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 16:30
ATP Challenger Szczecin, turniej debla
Mateusz Kowalczyk / Daniel Kossek – Taro Daniel / Lorenzo Giustino 1
– kurs ok. 2.60, bukmacherzy: STS – 2.60, Forbet – 2.50, Betfan – 2.61
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu; 17:00
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
STS: 2.20 x 1.55 x 2.60 = 8.87
Betfan: 2.19 x 1.53 x 2.61 = 8.75
Forbet: 2.12 x 1.49 x 2.50
Analiza typowanych meczów
Jan Zieliński / Kacper Żuk – Ivan Gakhov / Vit Kopriva
Jan Zieliński i Kacper Żuk nie mogą się pochwalić dobrą serią w ostatnich startach – mimo, że z dobrej strony pokazywali się w imprezach rangi ATP Challenger Tour, to jednak w kluczowych momentach brakowało im doświadczenia, przez co ostatecznie ponosili porażki. To będzie dla nich na pewno bardzo dobre przeżycie, które przyniesie tylko pozytywy w przyszłości. Można napisać, że frycowe już zapłacili i teraz powinno być lepiej – przekonać o tym będziemy mogli się w Szczecinie, gdzie w pierwszej rundzie bukmacherzy faworyzują Ivana Gakhova i Vita Koprivę – mimo to uważam, że górą będzie polski duet.
Guido Andreozzi / Andres Molteni – Facundo Bagnis / Alessandro Giannessi
Guido Andreozzi i Andres Molteni nigdy nie grali ze sobą dużo, wspólnie mają rozegranych kilka pojedynków – mimo to, zdążyli już wygrać jednego Challengera, a w tym roku doszli od finału. Korty ziemne to ich naturalne środowisko, są ograni w grze podwójnej, dlatego nawet brak chemii nie przeszkadza im w wygrywaniu spotkań na tym poziomie. Facundo Bagnis i Alessandro Giannessi to na pewno głośne nazwiska, ale w deblu nie powinny na nikim robić większego wrażenia.
Mateusz Kowalczyk / Daniel Kossek – Taro Daniel / Lorenzo Giustino
Mateusza Kowalczyka nie trzeba nikomu przedstawiać – w końcu mowa o tenisiście, który w deblu wygrywał nawet turnieje na poziomie ATP. Natomiast Daniel Kossek to tenisista od wielu lat mający problem z przebiciem się poza poziom ITF – poniekąd udaje mu się to w deblu, w którym radzi sobie całkiem nieźle. Jego połączenie z Kowalczykiem nie tworzy jakiegoś wybitnego duetu, ale może to starczyć na sprawienie niespodzianki i pokonanie pary Taro Daniel / Lorenzo Giustino – o ich wynikach w deblu nie wspominam z prostego powodu: grają w niego bardzo rzadko.