4 czerwca na stadionie w Łodzi miejscowy ŁKS podejmie lidera Fortuna 1 Ligi i będzie to mecz o niezwykle dużym ciężarze gatunkowym. Gospodarze mogą zapewnić sobie udział w barażach o ekstraklasę, a goście w końcu postawić kropkę nad „i” w walce o promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Wyrównana stawka
Kończąca się kampania, jak wiele poprzednich, pokazuje, że stawka na zapleczu ekstraklasy jest bardzo wyrównana, a walka o awans trwa do samego końca. Bruk-Bet i Radomiak, zajmujące dwie czołowe lokaty zwyciężyły tylko w 18 z 32 dotychczasowych meczach. Ale świeżo w pamięci mamy jeszcze bardziej zdumiewający sezon 2017/18, kiedy Miedź Legnica wygrała ligę zwyciężając w ledwie 50% spotkań. Taki sam procent zwycięstw miało wtedy drugie Zagłębie Sosnowiec, ale zaliczyło aż 10 porażek. Dzisiaj mające 50% wygranych spotkań Arka i ŁKS Łódź zajmują odpowiednio 4 i 6 miejsce. Nie może więc dziwić, że przed każdym kolejnym sezonem bukmacherzy i eksperci piłkarscy mają nie lada problem ze wskazaniem faworytów do awansu. A nawet jeśli się o to pokuszą, rzeczywistość często mocno zaskakuje.
Bruk-Bet o krok od elity
Podopieczni Mariusza Lewandowskiego ostatni krok w walce o awans powinni uczynić już w poprzedniej kolejce, kiedy mierzyli się z bardzo przeciętną Odrą Opole. Byli zdecydowanymi faworytami i bukmacherzy nie dawali Odrze większych szans. Zwłaszcza, że kolejkę wcześniej Bruk-Bet uporał się z mocnym GKS-em Tychy i wydawało się, że wchodzi na odpowiednie tory. Liga jednak kolejny raz zaskoczyła i 3 punkty zostały w Opolu.
ŁKS języczkiem u wagi?
W Łodzi nastąpiła kolejna rewolucja i zmiana trenera. Tym razem powodem nie była słaba gra zespołu, ale prawdopodobna oferta, którą na stole miał trener Mamrot. ŁKS jest o krok od zapewnienia sobie udziału w barażach, ma nawet szanse na miejsce 3. Co ciekawe, łodzianie mogą rozdawać karty w kontekście awansu bezpośredniego, bowiem w ostatnich dwóch kolejkach mierzą się z dwiema z trzech drużyn najmocniej zaangażowanych w walkę o awans. Sezon zwieńczy bowiem meczem z tyszanami.
Zakład bez remisu – kursy bukmachera STS:
ŁKS – 2.28, Bruk-Bet – 1.63,
Liczba goli 2.5 – kursy bukmachera STS:
poniżej – 1.82, powyżej – 2.00,
Historia za Bruk-Betem
Bilans bezpośrednich spotkań nieznacznie faworyzuje gości. Podobnego zdania są bukmacherzy, choć wysokie kursy oznaczają, że nie ma tutaj wyraźnego faworyta. Jesienią lepsza okazała się drużyna z Niecieczy, która wygrała u siebie dość pewnie 2:0. W sezonie, w którym ŁKS uzyskiwał promocję do ekstraklasy dwukrotnie padał remis 1:1. Natomiast ostatnie zwycięstwo ŁKS-u w meczu ligowym, to kwiecień 2011 roku.
Kursy bukmacherskie na mecz ŁKS Łódź – Bruk-Bet Termalica
STS: ŁKS – 3.30, remis – 3.10, Bruk-Bet – 2.35
Betfan: ŁKS – 3.00, remis – 3.05, Bruk-Bet – 2.49
Fortuna: ŁKS – 3.05, remis – 3.22, Bruk-Bet – 2.50
Etoto: ŁKS – 3.05, remis – 3.10, Bruk-Bet – 2.50
NobleBet: ŁKS – 3.35, remis – 3.30, Bruk-Bet – 2.55
eWinner: ŁKS – 2.97, remis – 3.01, Bruk-Bet – 2.55
Superbet: ŁKS – 3.00, remis – 3.10, Bruk-Bet – 2.50
PZBuk: ŁKS – 3.10, remis – 3.05, Bruk-Bet – 2.55
Totalbet: ŁKS – 2.95, remis – 3.00, Bruk-Bet – 2.47
Betclic: ŁKS – 3.05, remis – 3.10, Bruk-Bet – 2.50
LVBet: ŁKS – 3.00, remis – 3.00, Bruk-Bet – 2.45
ŁKS Łódź – Bruk-Bet Termalica. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?
Mecz w piątek, 4 czerwca. Początek o godzinie 20:30. Transmisja na kanale Polsat Sport News oraz w Internecie na Ipla.tv.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.