W 2019 roku wystartowała I edycja Ligi Narodów CONCACAF. Rozgrywki przypominają nieco rozgrywki Ligi Narodów odbywające się na europejskich boiskach. Pierwotnie turniej finałowy miał odbyć się w czerwcu zeszłego roku, ale pandemia spowodowała przesunięcie o rok. Zmieniono również gospodarza finałów. 12 ekip podzielono na 4 grupy, a zwycięzca każdej z nich awansował do półfinałów. W turnieju finałowym udział wzięły reprezentacje USA, Meksyku, Hondurasu i Kostaryki. Oczywiście faworytami bukmacherów od początku rozgrywek były dwie pierwsze ekipy i nie może absolutnie dziwić, że to one spotkają się w finale.
Złote pokolenie USA
Wygląda na to, że dla piłki nożnej w USA zbliżają się fantastyczne czasy. Mamy do czynienia z całym pokoleniem młodych i utalentowanych graczy, którzy piłkarskie szlify zdobywają w największych klubach w Europie. Sergino Dest zbiera coraz lepsze noty w Barcelonie, McKennie jest bardzo ważną postacią w Juventusie, Weah właśnie zdobył tytuł mistrza Francji, Pulisic wygrał Ligę Mistrzów, a Reyna jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników na świecie. Nie można zapominać o całym zastępie amerykańskich zawodników, którzy trenują w drużynach młodzieżowych czołowych klubów i czekają na swoją szansę w seniorskiej piłce. A przecież wciąż po boiskach MLS biega wielu obiecujących graczy.
Wypadek z Kanadą
5 meczów rozegrała reprezentacja USA w Lidze Narodów. Przegrali tylko jeden mecz z Kanadą (0:2) i na koniec fazy grupowej wspólnie z Kanadyjczykami mieli 9 punktów. Natomiast wykręcili fantastyczny bilans bramkowy (15:3), co pozwoliło im awansować do fazy play-off. W półfinale po wyrównanym meczu i sporych męczarniach pokonali Honduras.
Meksyk faworytem
Kadra Meksyku nie zawiera raczej topowych gwiazd światowego formatu. Wciąż jednak jest to zbiór świetnych zawodników, którzy są w stanie zagrozić każdemu przeciwnikowi. Kontrolowana agresja, determinacja i zaangażowanie w połączeniu ze świetną techniką użytkową, to coś, co od lat charakteryzuje ekipę trójkolorowych. Według bukmacherów, to właśnie oni są faworytami meczu finałowego. W półfinale uporali się po karnych z Kostaryką, choć przez cały mecz posiadali inicjatywę i zabrakło tylko kropki nad „i”. Fazę grupową przemknęli bez potknięcia.
Zakład bez remisu – kursy bukmachera STS:
USA – 2.00, Meksyk – 1.82,
Liczba goli 2.5 – kursy bukmachera STS:
poniżej – 1.66, powyżej – 2.23,
Liczba goli 3.5 – kursy bukmachera STS:
poniżej – 1.24, powyżej – 4.10,
Spotkanie po latach
Obie ekipy, co zrozumiałe, mierzą się bardzo regularnie. Co ciekawe, jeśli w ostatnich latach Meksyk i USA spotykają się w finałach którychś rozgrywek, to ten pada łupem Meksykanów. Tak było w czterech ostatnich finałach. Kadra USA ostatni triumf finałowy nad Meksykiem odniosła w 2007 roku w finale Gold Cup. To właśnie Meksyk wskazywany jest jako nieznaczny faworyt finału. Niemniej, w niedzielę w Denver spodziewać się należy sporej dawki emocji i dobrego futbolu.
Kursy bukmacherskie na mecz USA – Meksyk
STS: USA – 2.80, remis – 3.30, Meksyk – 2.55
Betfan: USA – 2.70, remis – 3.20, Meksyk – 2.46
Fortuna: USA – 2.75, remis – 3.30, Meksyk – 2.45
Etoto: USA – 2.75, remis – 3.25, Meksyk – 2.55
Superbet: USA – 2.70, remis – 3.25, Meksyk – 2.50
PZBuk: USA – 2.80, remis – 3.35, Meksyk – 2.50
Totalbet: USA – 2.65, remis – 3.15, Meksyk – 2.47
Betclic: USA – 2.75, remis – 3.25, Meksyk – 2.50
LVBet: USA – 2.65, remis – 3.15, Meksyk – 2.40
USA – Meksyk. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?
Mecz w niedzielę, 7 czerwca. Początek o godzinie 03:00.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.