Obaj mają za sobą bogatą karierę olimpijską, obaj stoczyli dziesiątki znakomitych pojedynków i obaj prezentują nienaganną technikę. Jeśli chodzi o walory estetyczne i „zawartość boksu w boksie” możemy spodziewać się pojedynku na najwyższym poziomie. Dzieli ich jednak doświadczenie w kategorii ciężkiej. Joshua jest „naturalnym ciężkim” natomiast dla Usyka walka o pas będzie dopiero trzecią po zmianie kategorii. Bukmacherzy widzą zdecydowanego faworyta w postaci Brytyjczyka, ale wielu fanów boksu i talentu Ukraińca łaknie sensacji i detronizacji mistrza.
Dlaczego Joshua?
Za Brytyjczykiem zdaje się przemawiać niemal wszystko. Posiada zdecydowanie większe doświadczenie w boksie zawodowym i w samej kategorii ciężkiej. Zanotował tylko jedną porażkę w 25 walkach, kiedy przez techniczny nokaut przegrał z Meksykaninem Andy Ruizem. To rozstrzygnięcie zaszokowało świat boksu i było jedną z największych niespodzianek w ostatnich latach w sportach walki w ogóle. Ruiz zaskoczył obrońcę tytułu nieustanną presją i kombinacjami ciosów, na które Joshua nie potrafił odpowiedzieć. Był zszokowany i usztywniony, a rywal parł przed siebie nie dając chwili odpoczynku. Pół roku później wziął rewanż i nie dał najmniejszych szans wygrywając wysoko na punkty, kontrolując pojedynek na pełnym dystansie.
Joshua jest zawodnikiem o 3 lata młodszym i ma sporą przewagę w warunkach fizycznych. Przy wzroście 198 cm, jego zasięg to 208 cm. 34-letni Usyk jest niższy o 7 centymetrów, a zasięg ma mniejszy o 10.
Dlaczego Usyk?
Bo to sport, a w sporcie niespodzianki i porażki faworytów to nic nowego, o czym zresztą przekonał się sam Joshua. Gdyby racjonalnie ważyć szanse, należałoby przyznać rację bukmacherom, którzy przewidują, że walka zakończy się przed czasem, a jej zwycięzcą będzie urzędujący mistrz. Zaletą Usyka jest na pewno świetna technika, a także odporność psychiczna i fakt, że nie jest zawodnikiem „naruszonym”. Nie miał dotychczas ciężkiego nokautu, potrafi dobrze schodzić z linii ciosu, dzięki czemu nie przyjmuje wielu ciężkich trafień. Ale przyznać też trzeba, że nie został jeszcze poważnie przetestowany na najwyższym poziomie w kategorii ciężkiej. W niższej kategorii wygrywał z kim chciał i jak chciał. Ze spokojem pobił choćby Krzysztofa Głowackiego. Nie czekało więc tam na niego już żadne sportowe wyzwanie, dlatego przejście do kategorii ciężkiej jest naturalną koleją rzeczy. Można się tylko zastanawiać, czy nie okaże się bokserem „za małym” na tę kategorię. Z podobnym problemem borykał się choćby Tomasz Adamek, który w niższej kategorii wygrał wszystko co było do wygrania i pragnął kolejnych wyzwań i bokserskiego szczytu. Po przejściu do ciężkiej radził sobie z przeciętnymi pięściarzami, ale w starciu z topowymi w tej kategorii okazywał się bezradny.
Zawodnik wygra przed czasem – kursy bukmachera STS:
Joshua – 2.00, Usyk – 7.50,
Zawodnik wygra na punkty – kursy bukmachera STS:
Joshua – 4.00, Usyk – 5.00,
Obaj zawodnicy będą liczeni – kursy bukmachera STS:
TAK – 6.50,
Pierwszy test
A zatem Joshua będzie dla Usyka pierwsza poważna weryfikacja w najbardziej prestiżowej kategorii wagowej. Od tego jak wyglądała będzie ta walka zależeć będzie przyszłość Ukraińca w wadze ciężkiej. Jeśli dostanie srogi łomot, prawdopodobnie spotka go los zbliżony to tego, który spotkał Tomka Adamka. Jeśli zaś powalczy jak równy z równym, na kolejne szanse nie będzie musiał czekać długo. Z kolei zwycięstwo otworzy mu wszystkie drzwi w królewskiej kategorii.
Kursy bukmacherskie na walkę Joshua – Usyk
Betfan: Joshua – 1.34, Usyk – 2.92,
STS: Joshua – 1.42, Usyk – 2.87,
Fortuna: Joshua – 1.40, Usyk – 3.05,
Etoto: Joshua – 1.38, Usyk – 2.90,
Superbet: Joshua – 1.45, Usyk – 2.95,
Fuksiarz: Joshua – 1.37, Usyk – 3.10,
eWinner: Joshua – 1.35, Usyk – 3.10,
Noblebet: Joshua – 1.30, Usyk – 3.20,
PZBuk: Joshua – 1.35, Usyk – 3.00,
Totalbet: Joshua – 1.30, Usyk – 3.45,
Betclic: Joshua – 1.33, Usyk – 3.40,
LVBet: Joshua – 1.38, Usyk – 3.00,
Joshua – Usyk. Kiedy walka? Gdzie oglądać?
Walka w sobotę, 25 września. Początek gali o godzinie 19:00, walka wieczoru ok. 23:30. Transmisja w DAZN.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.