Derby Merseyside. Liverpool żądny rewanżu – kursy bukmacherów

Piłkarze Liverpoolu cieszący się ze zdobytej bramki w meczu z FC Porto, 24 listopada
Autor: Tim Keeton, Źródło: EPA, Dostawca: PAP/EPA.

Premier League nabiera rozpędu! Rozpoczyna się intensywny okres, który fani tej ligi lubią najbardziej – dopiero, co zakończyła się kolejka numer 13, a już zaledwie kilkanaście godzin dzieli nas od następnych meczów. Bezapelacyjnym hitem 14. kolejki będzie starcie Evertonu z Liverpoolem, czyli Derby Merseyside. Wprawdzie oba zespoły obecnie walczą o zupełnie inne cele, to jednak nie od dziś wiadomo, że derbowe starcia rządzą się własnymi prawami. O czym zresztą popularni „The Reds” przekonali się w ich poprzednim meczu.

Everton? Ten sam problem

Everton to zespół, który na dobrą sprawę przed każdym sezonem jest wymieniany w gronie ekip mogących się włączyć do gry o prestiżowe TOP 6 Premier League. Od kilku lat jest to drużyna, która posiada odpowiednich piłkarzy oraz wysoki potencjał, aby „o to się bić”. Rzeczywistość jednak jest nieubłagalna i weryfikuje te przewidywania. Podobnie jest w obecnej kampanii, w której popularnym „The Toffies” bliżej do strefy spadkowej niż czołówki ligi. Everton w tabeli zajmuje 14. miejsce, a to i tak nie najgorszy wynik, jeśli mowa o klubie, który ostatni mecz wygrał 25 września (zwycięstwo z Norwich 2:0), a od tego czasu zdobył zaledwie dwa punkty (pięć porażek i dwa remisy).

Usprawiedliwieniem Rafy Beniteza i jego podopiecznych mogą być problemy zdrowotne, które dręczą Everton od kilku tygodni. Największym brakiem jest oczywiście nieobecność Dominica Calvina-Lewina, który z 16 bramkami był najskuteczniejszym piłkarzem tego zespołu w sezonie 2020/2021. Poza nim kontuzję leczą także Yerry Mina czy Andre Gomes, czyli potencjalnie ważne ogniwa w układance hiszpańskiego szkoleniowca.

Rozpędzony Liverpool

Zdecydowanie bardziej uśmiechnięty, niż wspomniany Benitez, może być Jurgen Klopp, którego zespół jest na fali wznoszącej. Liverpool świetnie radzi sobie od momentu zakończenia przerwy reprezentacyjnej. „The Reds” od tego czasu wygrali trzy mecze – z Arsenalem, FC Porto (Liga Mistrzów) oraz Southamptonem. Podopieczni Niemca w tych spotkaniach zdobyli dziesięć bramek i trzykrotnie zachowali czyste konto. W czubie Premier League jest coraz ciaśniej, bowiem punkty straciła Chelsea (1:1 z Manchesterem United). To spowodowało, że Liverpool od pierwszego miejsca w tabeli dzielą już tylko dwa punkty.

Żądza rewanżu

O tym, że derby rządzą się swoimi prawami, piłkarze przekonali się w ostatnim meczu przeciwko Evertonowi. Wówczas, 20 lutego 2021 roku, na Anfield górą byli „The Toffies”. Zresztą drużyna Kloppa na pokonanie odwiecznych rywali czeka od stycznia 2020 roku, a jeśli chodzi o starcia w ramach Premier League, to Liverpool po raz ostatni pokonał Everton w grudniu 2019 roku. Pewnie wielu kibiców chciałoby powtórki z ówczesnego spotkania, bowiem widowisko było przednie – siedem bramek, wynik 5:2. Jak będzie tym razem? Jedno jest pewne – bukmacherzy mają wyraźnego faworyta środowej rywalizacji i jest nim Liverpool.

Premier League, Everton – Liverpool – kursy bukmachera STS:
Powyżej 3.5 gola: TAK – 2.40, NIE – 1.58

Kursy bukmacherskie na mecz Everton – Liverpool:

Betfan: Everton – 6.80, remis – 4.90, Liverpool – 1.42
STS: Everton – 6.80, remis – 4.90, Liverpool – 1.40
Fortuna: Everton – 6.90, remis – 5.05, Liverpool – 1.43
Etoto: Everton – 7.25, remis – 5.00, Liverpool – 1.42
Superbet: Everton – 7.50, remis – 4.90, Liverpool – 1.42
Fuksiarz: Everton – 7.00, remis – 4.90, Liverpool – 1.38
eWinner: Everton – 6.97, remis – 4.92, Liverpool – 1.38
Noblebet: Everton – 8.00, remis – 5.35, Liverpool – 1.45
PZBuk: Everton – 8.25, remis – 4.95, Liverpool – 1.37
Totalbet: Everton – 7.00, remis – 5.00, Liverpool – 1.42
Betclic: Everton – 7.20, remis – 5.00, Liverpool – 1.40
LVBet: Everton – 7.30, remis – 5.10, Liverpool – 1.42

Everton – Liverpool. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?

237. Derby Merseyside odbędą się 1 grudnia (środa) o godzinie 21:15. Spotkanie będzie transmitowane na antenie Canal+ Sport 1.

Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *