Sławomir Peszko, ambasador Superbet, i sam bukmacher nie zgadzają się z wynikami plebiscytu „Złota Piłka”. Superbet zakłady postawione na zwycięstwo „Lewego” rozlicza jako wygrane, ponieważ uważa, że to Robert zasłużył na najwyższe trofeum.
Wszyscy są zgodni co do tego, że drugie miejsce Roberta Lewandowskiego w plebiscycie „Złotej Piłki” France Football to ogromne wyróżnienie. Wcześniej spośród polskich piłkarzy tylko Zbigniew Boniek i Kazimierz Deyna zajęli w tym konkursie 3. miejsce na podium, a więc wynik Lewego jest najlepszym w historii Polski. Poza tym Lewandowski uznany został też za najlepszego napastnika 2021 r.
Jednak jak mówi Sławomir Peszko, były zawodnik Reprezentacji Polski i przyjaciel Lewandowskiego, to nadal za mało. Jak podaje bukmacher Superbet, Peszko w następujący sposób skomentował werdykt kapituły France Football:
Piłka nożna to gra zespołowa i Robert Lewandowski pokazuje w Bayernie, że jest najlepszy na świecie. Patrzmy na samą grę, piłkarską jakość, także statystyki. Nie można brać pod uwagę marki i popularności. Argentyńczyk jest najlepszym piłkarzem w historii, ale to co reprezentuje na boisku w tym i poprzednim sezonie, nie powinno moim zdaniem zapewnić mu tej nagrody w tym roku. Cieszę się, że Robert zajął drugie miejsce, bo to olbrzymi sukces, ale jednocześnie jestem tak po ludzku rozczarowany, cała Polska jest pewnie rozczarowana…
Superbet także uważa, że to Robert zasłużył na zwycięstwo w plebiscycie, dlatego wszystkie zakłady postawione na jego wygraną postanowił rozliczyć tak, jakby faktycznie to Polak zdobył Złotą Piłkę. W ten sposób wszyscy gracze, którzy obstawiali zwycięstwo Lewandowskiego, nie tylko nie stracą pieniędzy, ale przeciwnie – będą cieszyć się wygraną! Tak jak to widać na poniższym screenie kuponu Superbet: