Typuje: maders
ATP Adelajda, turniej debla
Wesley Koolhof / Nikola Mektic – Rajeev Ram / Joe Salisbury 1
– kurs ok. 2.20, bukmacherzy: STS – 2.18, Forbet – 2.20, Betfan – 2.20
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 04:30
ATP Challenger Bendigo, turniej debla
Nikola Cacic / Denys Molchanov – Sho Shimabukuro / Min-Kyu Song 1
– kurs ok. 1.60, bukmacherzy: STS – 1.65, Forbet – 1.59, Betfan – 1.63
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 02:30
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
STS: 2.18 x 1.65 = 3.60
Betfan: 2.20 x 1.63 = 3.59
Forbet: 2.20 x 1.59 = 3.50
Analiza typowanych meczów
Wesley Koolhof / Nikola Mektic – Rajeev Ram / Joe Salisbury
Gdy tylko zobaczyłem, że Wesley Koolhof i Nikola Mektic zamierzają współpracować w 2020 roku, to od razu pomyślałem, że to mogą być świetni kandydaci do zostania „czarnymi końmi” tego sezonu. Obaj mają wszystko, aby zawojować deblowe rozgrywki na ich najwyższym szczeblu. Już poprzednie sezony były dla nich dobre, ale obaj nie mogli pochwalić się bardzo ważnym aspektem, czyli posiadaniem stałego partnera. Teraz rozpoczynają współpracę razem i obaj wiedzą, czego im potrzeba. Rajeev Ram i Joe Salisbury to bardzo wymagający rywale, ale zdecydowanie do pokonania. Mam przeczucie, że w tym meczu dojdzie do niespodziewanego rezultatu.
Nikola Cacic / Denys Molchanov – Sho Shimabukuro / Min-Kyu Song
Nikola Cacic podbudowany dobrymi występami na ATP Cup wraca do codzienności, którą szybko może zmienić. W deblowym rankingu ATP jest coraz wyżej i już wkrótce może się okazać, że przynajmniej kilka razy w miesiącu będzie mógł zapomnieć o Challengerach, a będzie to miało miejsce za sprawą startów w turniejach głównego cyklu. Serb obecnie jest najwyżej notowany w karierze (73. miejsce) i ma gdzie walczyć o kolejne awanse – obecnie w Bendigo współpracuje z Denysem Molchanovem, a już za tydzień czeka go występ na Australian Open. W Bendigo Cacic i Molchanov moim skromnym zdaniem są głównymi kandydatami do tytułu. W ćwierćfinale czeka ich starcie z parą Sho Shimabukuro / Min-Kyu Song. O ile Koreańczyk ma papiery na dostanie się do ATP w deblu, tak Japończyk nie odnajduje się w grze podwójnej, co widać po jego wynikach. Nie spodziewałbym się niespodzianki w tym pojedynku.