Typuje: maders

ATP Challenger Dallas, turniej debla
Luis Martinez / Miguel Reyes-Varela – Christian Harrison / Ryan Harrison 1
– kurs ok. 1.78, bukmacherzy: STS – 1.80, Forbet – 1.74, Betfan – 1.79
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 03:00

ATP Challenger Launceston, turniej singla
Daniel Altmeier – Alex Bolt 1
– kurs ok. 1.99, bukmacherzy: STS – 2.00, Forbet – 1.99, Betfan – 1.99
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 03:50

Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
STS: 1.80 x 2.00 = 3.60
Betfan: 1.79 x 1.99 = 3.56
Forbet: 1.74 x 1.99 = 3.46

Analiza typowanych meczów

Luis Martinez / Miguel Reyes-Varela – Christian Harrison / Ryan Harrison

Luis Martinez i Miguel Reyes-Varela to w moim przekonaniu najlepszy duet, który pozostał w grze o tytuł w Dallas. Korty twarde w hali na pewno nie są dla nich naturalnym miejscem, ale deblowe umiejętności zawsze się obronią. Ich rywalami będą Christian Harrison i jego starszy brat – Ryan Harrison. O ile ten drugi w przeszłości zaliczał się do ścisłej czołówki w grze podwójnej, tak Christian nigdy nie czuł się dobrze w deblu. Ryan wraca do gry po dłuższej przerwie i widać, że jeszcze mu daleko do dobrej dyspozycji. A, że bukmacherzy wystawili równe kursy na ten mecz, to nie wyobrażam sobie innego typu, jak szukanie wygranej Wenezuelczyka i Meksykanina.

Daniel Altmeier – Alex Bolt

Daniel Altmeier to zawodnik, któremu w pierwszych tygodniach nowego sezonu poświęciłem już przynajmniej kilka analiz, a powód jest bardzo prosty. Reprezentant Niemiec w ostatnim czasie poczynił ogromny postęp, a bukmacherzy nadal do końca go nie doceniają, co widać po kursach wystawianych na mecze z jego udziałem. Podobnie ma się sprawa z półfinałem w Launceston, gdzie jego rywalem będzie rozstawiony z numerem dwa Alex Bolt. Mnie osobiście Australijczyk nie przekonuje, i chociaż w tym tygodniu wygrał pewnie trzy mecze, to jednak nie powinny one być jakimkolwiek wyznacznikiem, bo mierzył się z dużo niżej notowanymi rywalami. Dopiero Altmeier będzie mógł sprawdzić jego dyspozycję i rozregulować stały schemat. Bolt lubi szybko kończyć akcje, a Niemiec na pewno mu na to nie będzie pozwalać, przez co reprezentant Australii będzie musiał szukać planu B – czy mu się to uda? Według mnie nie.