Typuje: Kubas
Liga Europy
Basel – APOEL 1
– kurs ok. 1.80. bukmacherzy: STS – 1.80, LV Bet – 1.77, Etoto – 1.80
– godzina rozpoczęcia meczu: 18:55
Liga Europy
Manchester United – Club Brugge 1
– kurs ok. 1.46. bukmacherzy: STS – 1.47, LV Bet – 1.45, Etoto – 1.46
– godzina rozpoczęcia meczu: 21:00
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
STS: 1.80 x 1.47 = 2.65
Etoto: 1.80 x 1.46 = 2.63
LV Bet: 1.77 x 1.45 = 2.57
Analiza typowanych meczów
Basel – APOEL
W pierwszym meczu tych zespołów Basel zdecydowanie wygrało na wyjeździe. Bukmacherzy nie mają wątpliwości, że ta drużyna jest w tym momencie faworytem do awansu do 1/8 Ligi Europy – trzy bramki zaliczki i mecz u siebie to bardzo duży komfort. W moim odczuciu Basel pokusi się jednak o wygranie obu spotkań w tej rywalizacji. Choć ostatnio Szwajcarzy przed własną publicznością grają przeciętnie, to są zespołem o przynajmniej jedną klasę lepszym od APOEL-u.
Warto też pamiętać, że Liga Europy to świetne okno wystawowe dla piłkarzy takich klubów jak właśnie FC Basel. To w takich rozgrywkach mogą się pokazać i tu przykuwają uwagę skautów oraz menadżerów. Dlatego nie ma mowy by ktoś odpuścił sobie starcie z APOEL-em. Nie uważam by ten mecz trzeba rozkładać na czynniki pierwsze. Po prostu Basel to drużyna mająca w każdej formacji więcej argumentów niż drużyna z Cypru. Obstawiam w tym spotkaniu dość pewną wygraną gospodarzy.
Manchester United – Club Brugge
W pierwszym meczu Manchester United zremisował, a mogło skończyć się nawet porażką. Jednak w rewanżu Anglicy są w lepszej sytuacji. Teoretycznie wystarczy im wynik 0:0 by awansować do kolejnej rundy. To jednak oznacza, że goście będą musieli się odsłonić i atakować – a to woda na młyn dla szybkich graczy United, którzy chętnie będą kontrować rywala. Myślę, że właśnie po jednej z kontr Manchester zdobędzie gola. I nie jest wykluczone, że będzie to jedna z kilku bramek dla Czerwonych Diabłów.
Drużyna z Old Trafford ma lepszych piłkarzy i nawet brak Paula Pogby nie powinien być wielkim problemem. W Brugii nie zagrają z kolei Balanta i Ruud – nie są to postaci nie do zastąpienia, ale ławka drużyny z Belgii jest krótsza niż ta którą dysponuje Manchester. Myślę, że United będzie zależało na grze w Lidze Europy do samego końca, a w meczu 1/16 będą chcieli jak najszybciej zapewnić sobie awans. W tym starciu także stawiam na gospodarzy.