Typuje: Kubas
Turcja, Super Lig
Ankaragucu – Basaksehir 2
– kurs ok. 1.. bukmacherzy: STS – 1.70, Totolotek – 1.72, Betclic – 1.72
– godzina rozpoczęcia meczu: 20:00
Hiszpania, La Liga
Sevilla – Barcelona 2
– kurs ok. 1.78. bukmacherzy: STS – 1.95, Totolotek – 1.97, Betclic – 1.95
– godzina rozpoczęcia meczu: 22:00
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
Totolotek: 1.72 x 1.97 = 3.39
Betclic: 1.72 x 1.95 = 3.35
STS: 1.70 x 1.95 = 3.32
Analiza typowanych meczów
Ankaragucu – Basaksehir
Na początek Turcja. Wicelider tabeli jedzie do przedostatniej drużyny w lidze. Obie drużyny zagrały po jednym meczu w tym miesiącu i trudno o daleko idące wnioski, ale dla mnie Basaksehir to wciąż kandydat do tytułu Mistrza Turcji i by ten rezultat osiągnąć nie mogą przydarzać mu się wpadki u potencjalnego spadkowicza.
Drużyna z kilkoma Polakami, m.in. Michałem Pazdanem, broni się przed spadkiem i trudno będzie tą sytuację zmienić. Ankaragucu ma drugi najsłabszy atak i trzecią najgorszą defensywę w lidze. Te statystyki nie są budujące. Na ostatnie 5 bezpośrednich spotkań obu drużyn Basaksehir wygrał 4. Padł też 1 remis.
Basaksehir ma kim postraszyć pod bramką rywala. Ba, Visca czy Crivelli to bardzo bramkostrzelni gracze. Obstawiam wygraną gości w tym spotkaniu.
Sevilla – Barcelona
To może być ostatni mecz w tym sezonie, gdzie na Barcelonie bukmacherzy pozwolą zarobić niezłe pieniądze. Kurs na Dumę Katalonii jest wysoki, bo i Sevilla nie jest byle kim. Jednak Barcelona jest póki co do bólu skuteczna. Nie musi rywali miażdżyć wynikiem, ale punktuje ich niezwykle pewnie. Choć 4:0 i 2:0 to naprawdę nie są wymęczone triumfy.
Messi jest w dobrej formie, młody Fati cały czas błyszczy, wrócił stary lis Suarez. Griezmann także ma dobre momenty. Patrząc na to, że w obecnej sytuacji można dokonać 5 zmian i na to jakim bogactwem dysponuje Barcelona, to możemy być pewni że któryś z piłkarzy na pewno „odpali”. Przy takim potencjale Barca może nie pomylić się do końca rozgrywek.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz typową dla Blaugrany – posiadanie piłki. Z Leganes mieli ją przez 75% czasu gry. Z Mallorcą nieco mniej, ale w 1. polowie gdy mecz nie był jeszcze rozstrzygnięty także było to powyżej 70%. Barcelona nie daje więc rywalom okazji, by Ci mogli konstruować zbyt wiele akcji.
Sevilla to drużyna dobra i ma predyspozycje do tego, by sezon zakończyć w TOP4. Myślę jednak, że trzeciego miejsca w tabeli nie utrzyma i spadnie „oczko” niżej. Ponadto Sevilla zaliczyła ostatnio wpadkę z Levante i nawet pokonując Betis nie rzuciła na kolana swoją formą. Jest nieźle, ale to na Barcelonę zbyt mało. Zresztą Sevilli z Barcą nie gra się zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Po wygranej w styczniu 2019 w Copa Del Rey (2:0 dla Sevilli) dostali szybki rewanż (6:0 dla Barcy). W lidze Barcelona ostatnie dwa pojedynki z Sevillą wygrywała 4:2 i 4:0. Stawiam na gości.