Bez względu na aktualny układ w tabeli angielskiej Premier League, to mecz niezwykle prestiżowy dla obu ekip. Derby północnego Londynu przez lata oznaczały pewne wygrane Kanonierów, ale od pewnego czasu to się zmieniło. Dziś można stwierdzić, że obie ekipy są na dość podobnym poziomie a sam mecz będzie miał wysoką stawkę.
Prestiż, emocje… Liga Europy?
Wiadomo już, że tytuł zgarnie Liverpool a City najpewniej znajdzie się na drugim miejscu w tabeli. Wciąż otwarta zostaje sprawa pełnej obsady TOP4 a jeśli w mocny utrzymana zostanie kara dla Manchesteru City, to łakomym kąskiem będzie również 5. miejsce w lidze, które da awans do Ligi Mistrzów.
Wydaje się, że Kogutom i Kanonierom nie grozi jednak walka o tak wysokie lokaty. Mimo wszystko w grze jest miejsce premiowane awansem do Ligi Europy. Mniejsze i biedniejsze rozgrywki – ale zawsze to Europejskie Puchary. Obecnie Arsenal zajmuje w Premier League miejsce ósme z dorobkiem 50 punktów. Spurs są o jedną pozycję niżej i zgromadzili 49 „oczek”. Mecz derbowy będzie zatem miał ogromny wpływ na miejsce w tabeli.
Arsenal w ostatnich spotkaniach wrócił na właściwe tory. Po porażkach z Manchesterem City i Brighton udało się Mikelowi Artecie zmotywować graczy to lepszej postawy. Imponuje młody Bukayo Saka, a Aubameyang nadal jest skuteczny. Gdyby nie remis w ostatniej kolejce z Leicester, to Kanonierzy mogliby do końca żyć marzeniami nawet o Lidze Mistrzów.
Tottenham nadal gra w kratkę. Remis z United po lockoucie można uznać za wynik niezły, a wygrana z West Hamem dawała już realne szanse na powrót do walki o wyższe lokaty. Jednak później przyszła porażka z Sheffield i skromna wygrana z Evertonem, a na koniec wstydliwy remis z Bournemouth. Wstydliwy o tyle, że Koguty nie oddały ani jednego celnego strzału na bramkę rywali.
Z Arsenalem może być w tej kwestii nieco łatwiej. Choć ostatnio The Gunners są dość solidni w obronie – to błąd w tej formacji może przyjść w każdym momencie a tacy gracze jak Son czy Kane nie będą mieli problemów by to wykorzystać. Derby będą walką o panowanie w północnym Londynie, o otarcie łez po przeciętnym mimo wszystko sezonie i szansą na grę w Lidze Europy. Stawka nie jest mała.
Kursy bukmacherów na mecz Tottenham – Arsenal
BetFan: Tottenham – 2.57, remis – 3.40, Arsenal – 2.64
Fortuna: Tottenham – 2.65, remis – 3.40, Arsenal – 2.70
Etoto: Tottenham – 2.75, remis – 3.55, Arsenal – 2.75
BetClic: Tottenham – 2.60, remis – 3.50, Arsenal – 2.70
LVBet: Tottenham – 2.65, remis – 3.45, Arsenal – 2.65
Totalbet: Tottenham – 2.65, remis – 3.40, Arsenal – 2.65
STS: Tottenham – 2.60, remis – 3.45, Arsenal – 2.64
Forbet: Tottenham – 2.60, remis – 3.50, Arsenal – 2.70
NobleBet: Tottenham – 2.65, remis – 3.48, Arsenal – 2.69
eWinner: Tottenham – 2.57, remis – 3.41, Arsenal – 2.64
PZBuk: Tottenham – 2.60, remis – 3.45, Arsenal – 2.65
Totolotek: Tottenham – 2.56, remis – 3.50, Arsenal – 2.75
SuperBet: Tottenham – 2.60, remis – 3.45, Arsenal – 2.75
BetX: Tottenham – 2.65, remis – 3.50, Arsenal – 2.70
Tottenham – Arsenal. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?
Derby północnego Londynu odbędą się w niedzielę, 12. lipca. Początek meczu o godzinie 17:30. Transmisja w Canal+ Sport.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.