Kontrowanie zakładów
Kontrowanie zakładów bukmacherskich to technika obstawiania, która umożliwia osiągnięcie gwarantowanego zysku lub przynajmniej zminimalizowanie straty z gry. Na czym polega ta metoda i w jakich sytuacjach warto ją zastosować? Jak wyliczyć odpowiednią wysokość stawki zakładu kontrującego? Czy bardziej opłaca się kontrowanie zakładów czy korzystanie z gotowego cash-outu u bukmachera?
Na czym polega kontrowanie zakładów bukmacherskich?
Kontrowanie w zakładach bukmacherskich to obstawianie zakładów na wynik przeciwny do tego, który wytypowaliśmy poprzednio. Przykładowo, jeśli wcześniej postawiliśmy zakład na wygraną Igi Świątek z Karoliną Muchovą w finale Roland Garros, na kolejnym kuponie obstawiamy wynik przeciwny, czyli zwycięstwo Czeszki. Kontra stosowana może być w stosunku do zakładów postawionych na kuponach pojedynczych, jednak w praktyce kontrowanie to technika używana głównie w stosunku do kuponów akumulowanych.
Gracze sięgają po kontrę najczęściej wtedy, gdy wszystkie zdarzenia obstawione na kuponie są trafione i tylko 1 nie zostało jeszcze rozstrzygnięte. Co oczywiste, mamy wtedy do czynienia z ryzykiem, że ten ostatni typ nie wejdzie i cały kupon będzie przegrany, a więc stracimy całą wniesioną stawkę. W takiej sytuacji można jednak zdecydować się na pewnego rodzaju ubezpieczenie stawki pierwszego zakładu. Jeśli zagramy zakład pojedynczy na to samo wydarzenie, ale stawiając na przeciwny wynik, ostatecznie będziemy mieć w garści 1 wygrany i 1 przegrany kupon. Tak więc wynik tego ostatniego meczu nie jest już tak bardzo ważny, bo niezależnie od niego, gracz i tak coś wygra. Rzecz jasna kluczowe jest tu dobranie odpowiedniej stawki zakładu kontrującego, tak aby w ogólnym rozrachunku gra zakończyła się na plusie (a przynajmniej, żeby uzyskać zwrot stawek).
Kontra jest więc techniką, która zapobiega możliwości poniesienia zupełnej porażki i przegrania wszystkich środków postawionych na dany zakład. W zależności od konkretnej sytuacji kontra może przynieść graczowi gwarantowany zysk albo zminimalizować poniesione przez niego straty. Ma to jednak swoją cenę – wygrana z takiego zestawu zakładów jest oczywiście niższa niż byłaby z pierwotnie obstawionego zakładu akumulowanego.
Kiedy warto kontrować?
Kontrowanie zakładów akumulowanych
Kontrowanie można rozważyć w różnych sytuacjach. Najbardziej klarowny przypadek dotyczy właśnie kuponu wielozdarzeniowego, na którym wszystkie zdarzenia poza 1 są już rozstrzygnięte (i oczywiście są wygrane). Decyzję o tym, czy kontrować nierozstrzygnięte zdarzenie, należy podjąć po analizie bieżącej sytuacji dotyczącej danego zdarzenia. Czy pojawiły się nowe przesłanki, które zwiększyły prawdopodobieństwo wyniku przeciwnego do tego obstawionego wcześniej? A może już wcześniej nie do końca byliśmy przekonani do wybranego typu i jest to najsłabsze ogniwo w całym zakładzie? Warto też obserwować zmiany kursów – jeśli są duże i wskazują na zwiększenie się ryzyka, że nasz typ nie wejdzie, to jest to argument za kontrowaniem. Tak więc, im więcej wątpliwości co do wyniku nierozstrzygniętego zdarzenia, tym bardziej powinniśmy być skłonni do zagrania kontry. Z kolei jeśli analiza nadal wskazuje na ogromne szanse na to, że typ wejdzie, to argumenty za kontrowaniem nie są specjalnie mocne.
Bardziej skomplikowana jest sytuacja, kiedy na kuponie obstawionych zostało sporo zdarzeń i kilka z nich jest trafionych, a kilka nierozstrzygniętych. Tutaj zasada jest następująca: im więcej zdarzeń jest już rozstrzygniętych na naszą korzyść, tym więcej sensu ma skontrowanie pozostałych – o ile szanse na ich poprawność nie są wystarczająco duże. Ponownie decyzje należy podejmować w oparciu o analizę sportową obstawionych typów. Czyli jeśli np. 6 zakładów jest poprawnych, a na kuponie mamy jeszcze 3 nierozstrzygnięte, możemy przeanalizować nowe informacje związane z tymi meczami i jeśli coś nas zaniepokoi, zagrać wtedy zakłady na przeciwne wyniki.
Kontrowanie zakładów pojedynczych
Kolejna sytuacja dotyczy kontrowania zakładu pojedynczego, przy czym kontrę stawiamy już z oferty zakładów na żywo. Po pierwsze załóżmy, że drużyna, której wygraną obstawiliśmy wcześniej, faktycznie prowadzi w meczu. Nic nie jest jednak jeszcze przesądzone, a jeśli zagramy w tym momencie na zwycięstwo drugiego zespołu, zrobimy to po wysokich kursach. Dlatego też zysk możemy osiągnąć, grając kontrę o naprawdę niskiej stawce, a w ten sposób zabezpieczymy się przed ewentualną stratą, gdyby losy spotkania miały ulec radykalnej zmianie. Rzecz jasna i w tym przypadku nie należy stawiać kontry z automatu, a tylko wtedy, gdy analiza sytuacji na boisku wskazuje, że rzeczywiście ostatecznie triumfować może przeciwnik.
Ostatni przypadek dotyczy sytuacji, gdy obstawiliśmy zakład pojedynczy, a nasza drużyna przegrywa. Można wtedy co prawda zagrać kontrę, ale jak wiadomo kursy w tym momencie na wygraną przeciwnej drużyny będą bardzo niskie. Nie uda się nam w ten sposób nawet odzyskać zaangażowanych do gry środków, a jedynie zmniejszyć straty.
Jak obliczyć stawkę zakładu kontrującego?
Zysk taki sam bez względu na wynik zakładu
Wysokość stawki zakładu stawianego w ramach kontry zależna jest od tego, co właściwie chcemy osiągnąć. W klasycznym rozwiązaniu chodzi o osiągnięcie takiego samego zysku w przypadku, gdy pierwotny kupon będzie wygrany, jak i kiedy to zakład kontrujący okaże się trafiony (czyli zysk jest niezależny od tego, jakim wynikiem zakończy się ostatni mecz).
W naszym przykładzie obstawiony zakład jest wielozdarzeniowy i nierozstrzygnięte pozostało na nim 1 zdarzenie. Załóżmy, że łączny kurs kuponu akumulowanego wynosił 10.00, kurs nierozstrzygniętego zdarzenia to 1.70 (typ A), a stawka zakładu to 10 zł. Ewentualna wygrana wynosi w tym przypadku 100 zł (dla większej klarowności obliczeń pomijamy kwestie związane z podatkiem od gry).
Jeśli chcemy skontrować ten zakład, musimy obstawić typ B – załóżmy, że po kursie 2.00. Do wyliczenia stawki zakładu wykorzystać trzeba następujący wzór:
Ewentualna wygrana z zakładu AKO / aktualny kurs na wynik przeciwny do nierozstrzygniętego zdarzenia obstawionego wcześniej (typ B)
Tym samym wyliczenia wykazują, że stawka zakładu kontrującego to: 100 zł / 2.00 = 50 zł.
Kontrowanie zakładu AKO może w tym przykładzie zakończyć się dwojako, ale tym samym wynikiem finansowym:
- zakład akumulowany będzie trafiony, więc uzyskamy wygraną 100 zł (10 zł* 10.00), a po odjęciu stawek obu kuponów (60 zł) zysk wyniesie 40 zł,
- zakład kontrujący będzie trafiony, więc uzyskamy wygraną 100 zł (50 zł* 2.00), a po odjęciu stawek obu kuponów (60 zł) zysk wyniesie 40 zł.
Gdyby obstawiony został tylko zakład akumulowany i okazał się on trafiony, zysk gracza wyniósłby 90 zł. Jednak gdyby ostatnie zdarzenie nie weszło, gra zakończyłaby się stratą stawki 10 zł.
Natomiast w przypadku zagrania kontry zysk jest mniejszy – wynosi 40 zł, ale za to nie ma opcji, w której gracz ponosi stratę.
Zysk z kontry pokrywa tylko koszty stawek
Pamiętajmy jednak, że osiągnięcie takiego samego zysku z podstawowego zakładu, jak i jego kontry nie jest jedynym rozwiązaniem. Gracz może np. zastosować model, dzięki któremu w przypadku trafienia pierwotnego zakładu nadal uzyska bardzo wysoką wygraną, a w przypadku trafienia kontry zysk będzie niewielki lub tylko starczy na pokrycie wartości stawek obu zakładów. Może też wybrać taką stawkę dla kontry, żeby straty zostały jedynie zminimalizowane.
Decyzja należy do typera – to on musi zastanowić się, czy ważniejsze jest dla niego bezpieczeństwo i brak jakichkolwiek strat, czy jednak szanse na wyższy zysk z pierwszego kuponu. Warto za każdym razem przemyśleć, na ile duże jest prawdopodobieństwo dla każdego z obstawianych typów i dopiero wtedy podjąć decyzję: czy warto grać kontrę i jaki cel ma zostać za jej pomocą osiągnięty.
Przyjrzyjmy się więc sytuacji, kiedy to zakład kontrujący ma za zadanie jedynie pokryć stawki obu zakładów (w przypadku gdy to on będzie trafiony). W tym przypadku stawkę kontry wyliczymy w oparciu o następujący wzór:
Kwota pierwszego obstawionego zakładu / aktualny kurs na wynik przeciwny do nierozstrzygniętego zdarzenia obstawionego wcześniej pomniejszony o wartość „1”
Prześledźmy to na naszym poprzednim przykładzie:
10 zł / 2.00 – 1 = 10 zł
W takim scenariuszu gra zakończy się 1 z 2 różnych wyników finansowych:
- zakład akumulowany będzie trafiony, więc uzyskamy wygraną 100 zł (10 zł* 10.00), a po odjęciu stawek obu kuponów (20 zł) zysk wyniesie 80 zł,
- zakład kontrujący będzie trafiony, więc wyjdziemy na zero: 10 zł * 2.00 – 20 zł.
Kontrowanie zakładów a opcja cash-out u bukmachera
W kontekście kontrowania zakładów bukmacherskich warto wyjaśnić, czym jest podobna opcja dostępna u bukmacherów, mianowicie cash-out. Funkcjonalność ta udostępniana jest dla wybranych zakładów i oznacza możliwość zamknięcia zakładu (pojedynczego lub akumulowanego) przed rozstrzygnięciem wszystkich zawartych na nim zdarzeń. Oczywiście warunek jest taki, że żadne z obstawionych zdarzeń nie zostało jeszcze przegrane. Korzystając z cash-outu również możemy uzyskać wygraną, zwrot stawki lub tylko zminimalizować ewentualne straty. W przypadku osiągnięcia wygranej to tak samo jak poprzez samodzielne kontrowanie zakładów jest ona niższa niż gdyby nie zastosowano opcji cash-out.
Cash-out jest de facto kontrą zagraną bez dokonywania przez gracza obliczeń i stawiania zakładu przeciwnego do zakładu pierwotnego. Wypłata z zakładu rozliczanego przy użyciu cash-outu wyliczana jest na podstawie prawdopodobieństwa jego sprawdzenia się, a kwota ta z automatu pojawia się na koncie gracza. Jest to więc spora wygoda i oszczędność czasu dla typera, jednak jak łatwo się domyślić, jeśli bukmacher tak bardzo ułatwia graczom zamykanie zakładów, to ma w tym interes. Żeby zarobić na tej opcji, bukmacherzy stosują dla niej zawyżoną marżę bukmacherską, co skutkuje niższą wypłatą z zamkniętego przed czasem zakładu niż z zestawu zakładów postawionych samodzielnie (pierwotnego zakładu i samodzielnej kontry). Tym samym choć kosztuje to nieco więcej czasu i trudu, bardziej opłaca się w razie potrzeby samodzielnie skontrować zakład niż iść na skróty, wykorzystując opcję cash-out.