Po przerwie reprezentacyjnej wraca piłka ligowa. Ekstraklasa powraca hitem, który w ostatniej dekadzie rozpala emocje chyba najmocniej. Legia podejmie na własnym stadionie Lecha i jest to spotkanie o niezwykłej wadze, nie tylko biorąc pod uwagę historię, relacje kibiców obu klubów, ale również przez wzgląd na pozycję ligową Legii. Podopieczni Czesława Michniewicza wygrali tylko 3 z 8 spotkań i aż 5 razy schodzili z boiska pokonani. Do Lecha tracą w tym momencie aż 12 punktów, ale mają rozegrane o dwa mecze mniej. Choć biorąc pod uwagę ich formę w tym sezonie ligowym nie powinno im się przypisywać z góry 6 punktów. Bukmacherzy stawiają na gospodarzy, ale różnica w kursach jest bardzo niewielka i decyduje tu chyba wyłącznie atut własnego boiska, a o sile trybun przy Łazienkowskiej przekonali się ostatnio piłkarze Leicester.
Wybierają mecze?
Ostatnie tygodnie, ale i tygodnie nadchodzące, to dla Legii mordercza przeprawa. Poza niezwykle wymagającymi spotkaniami w Lidze Europy, w Ekstraklasie mierzą się z całą ligową czołówką. O ile w Europie prezentują się świetnie i idą jak burza, zostawiając w pokonanym polu takie marki jak Slavia Praga, Spartak Moskwa czy wspomniane wcześniej Leicester, o tyle w lidze zaliczają wpadkę za wpadką. Powoduje to podważanie pozycji trenera Michniewicza, który jeszcze niedawno zdawał się mieć wszystkie karty w swoich rękach. Dzisiaj coraz częściej dają się słyszeć głosy, że należy ratować ligę, bo niedługo może być „pozamiatane”. Niektórzy sugerują również, że piłkarze Legii wybierają sobie mecze, do których podchodzą z pełnym zaangażowaniem i te, w które angażują się nieco mniej. Oczywiście jest to teoria rodem z science fiction, ale faktem jest, że poziom ich gry w Lidze Europy i w Ekstraklasie znacząco się różni.
Wielki nieobecny
Od blisko miesiąca w barwach Legii nie występuje Artur Boruc. Podstawowy bramkarz wojskowych boryka się z kontuzją, a jego miejsce w bramce zajął Cezary Miszta. Młody golkiper spisuje się w kratkę. W meczu z Leicester był jednym z bohaterów drużyny, ale choćby po spotkaniu z Rakowem jego ocena nie była tak wysoka. Umówmy się jednak, że od zespołu pokroju Legii wymaga się tego, żeby to nie bramkarz decydował o wyniku meczu.
Lech w gazie
Z chwaleniem zespołów w naszej ekstraklasie zawsze jest pewien problem – chimeryczność. Zespoły najczęściej utrzymują wysoką formę w krótkim dystansie czasowym. Z tego względu mieliśmy już w tym sezonie trzy zespoły, które w opinii ekspertów grały „najlepszą piłkę w lidze”, a mamy 11 kolejkę… Niemniej Lech póki co wygląda najsolidniej. Nawet jeśli przydarzyła im się wpadka z Jagiellonią, to odpowiedzią było rozbicie Śląska Wrocław 4:0. Wydaje się, że Lech ma w tym momencie najszerszą i najbardziej wyrównaną kadrę w lidze, a największym problemem są poalkoholowe wybryki jednego z zawodników. Poza tym wszystko wydaje się funkcjonować jak w zegarku. Oczywiście może się okazać, że z Legią Kolejorz zbierze srogie lanie i wtedy pojawi się narracja, że przerwa reprezentacyjna wybiła zespół z rytmu.
Pierwszy gol w meczu – kursy bukmachera Superbet:
Legia – 1.20, Lech – 5.50
Obie drużyny strzelą gola – kursy bukmachera Superbet:
TAK – 2.25, NIE – 1.65,
Kompleks Legii?
Pozostaje pytanie – jak Lech będzie wyglądał mentalnie. Ostatnie 10 meczów to tylko 3 wgrane poznaniaków i aż 6 porażek. Ostatni mecz to bezbramkowy remis. Można wręcz powiedzieć, że Lech ma swego rodzaju kompleks Legii i w meczach o większą stawkę nie prezentują się tak skutecznie jak ich rywale ze stolicy.
Kursy bukmacherskie na mecz Legia – Lech
Betfan: Legia – 2.49, remis – 3.40, Lech – 2.80,
STS: Legia – 2.40, remis – 3.25, Lech – 3.05,
Fortuna: Legia – 2.60, remis – 3.35, Lech – 2.92,
Etoto: Legia – 2.65, remis – 3.35, Lech – 2.80,
Superbet: Legia – 2.55, remis – 3.20, Lech – 3.00,
Fuksiarz: Legia – 2.50, remis – 3.40, Lech – 2.80,
eWinner: Legia – 2.59, remis – 3.38, Lech – 2.78,
Noblebet: Legia – 2.60, remis – 3.60, Lech – 3.05,
PZBuk: Legia – 2.50, remis – 3.35, Lech – 2.80,
Totalbet: Legia – 2.55, remis – 3.50, Lech – 2.85,
Betclic: Legia – 2.47, remis – 3.40, Lech – 2.85,
LVBet: Legia – 2.55, remis – 3.35, Lech – 2.80,
Legia – Lech. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?
Mecz w niedzielę, 17 października. Początek o godzinie 17:30. Transmisja w Canal+ Premium 1, Canal+ 4K Ultra i TVP Sport.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.