Osoba trenera Ralfa Rangnicka miała być nadzieją na lepsze jutro dla Manchesteru United, który w obecnym sezonie, a szczególnie w rozgrywkach Premier League, gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zmiana na stanowisku szkoleniowca nie przyniosła zbyt wiele pozytywnego. Popularne „Czerwone Diabły” wprawdzie radzą sobie poprawnie, to jednak już od dobrych kilku kolejek nie liczą się w grze o tytuł mistrza kraju.
Minimalizm drogą do sukcesu?
Patrząc na skład Manchesteru United, można dojść do wniosku, iż na papierze jest to zespół, który powinien do końca liczyć się w walce o najwyższe cele. Właśnie w tym celu w letnim okienku transferowym do kadry dołączyli Raphael Varane oraz Cristiano Ronaldo. Wprawdzie obaj mają spory wkład w poczynania Manchesteru, natomiast nie przyniosło to efektów w postaci lepszych wyników.
Podopieczni Rangnicka, który przejął pałeczkę po Ole-Gunarze Solskjaerze, w Premier League nie przegrali od sześciu spotkań. Na pewno jest to seria godna pochwały, ale z drugiej strony remisy z takimi drużynami, jak Burnley, Southampton czy Aston Villa nie pozwalają myśleć o tym, co dla nich priorytetowe – dominacja w krajowych rozgrywkach.
Manchester United aktualnie plasuje się na czwartym miejscu w tabeli Premier League. 43 punkty na ich koncie powodują, że strata do odwiecznego lidera, a zarazem liderującego Manchesteru City, wynosi 20 punktów. Siedem oczek więcej ma Chelsea, a 14 punktów więcej do tej pory zgromadził Liverpool.
Leeds potrzebuje punktów, ale..
Leeds United, jako beniaminek w poprzednim sezonie, było drużyną, która zachwycała swoją grą. Obecna kampania nie jest dla nich już tak udana. Trzeba wprost przyznać, że drużyna Marcelo Bielsy na ten moment jest wmieszana w walkę o utrzymanie w Premier League. W 23 meczach udało się jej zgromadzić 23 punkty, co daje 15. miejsce z przewagą pięciu punktów nad pozycją, która grozi spadkiem do Championship.
Czy spotkanie z United to okazja do zapunktowania? I tak i nie. Z jednej strony w głowie piłkarzy z Elland Road na pewno są niedawne bolesne porażki z zespołem z Manchesteru. Mowa 2:6 i 1:5 na przestrzeni niespełna roku. Z drugiej strony w międzyczasie udało się wyrwać jeden punkt za sprawą remisu 0:0 w kwietniu ubiegłego roku.
Ronaldo pójdzie za ciosem?
Sześć meczów – tyle na trafienie w Premier League czekał Cristiano Ronaldo, który przełamał się w ostatnim starciu z Brighton, wygranym przez Czerwone Diabły 2:0. Nie ma wątpliwości, że jego bramki są wręcz niezbędne w kontekście dalszej walki o zachowanie pozycji premiowanej grą w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów. Zdaniem bukmacherów na on największe szanse na trafienie w niedzielnym meczu. W zespole Leeds United najwyższe są notowania Brazylijczyka Raphinhi.
Premier League, Leeds United – Manchester United – kursy bukmachera STS:
Zdobędzie bramkę? Ronaldo – 2.25, Raphinha – 2.75
Kursy bukmacherskie na mecz Leeds United – Manchester United:
Betfan: Leeds United – 3.90, remis – 3.95, Manchester United – 1.84
STS: Leeds United – 3.95, remis – 3.80, Manchester United – 1.87
Fortuna: Leeds United – 4.10, remis – 3.90, Manchester United – 1.87
Etoto: Leeds United – 4.00, remis – 4.00, Manchester United – 1.88
Superbet: Leeds United – 4.00, remis – 3.90, Manchester United – 1.88
Fuksiarz: Leeds United – 3.85, remis – 3.90, Manchester United – 1.85
eWinner: Leeds United – 3.77, remis – 3.81, Manchester United – 1.91
Noblebet: Leeds United – 4.10, remis – 4.05, Manchester United – 1.85
PZBuk: Leeds United – 3.90, remis – 3.95, Manchester United – 1.86
Totalbet: Leeds United – 3.85, remis – 3.85, Manchester United – 1.87
Betclic: Leeds United – 3.95, remis – 4.00, Manchester United – 1.87
LVBet: Leeds United – 4.05, remis – 3.85, Manchester United – 1.90
Leeds United – Manchester United. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?
Leeds United i Manchester United w niedzielę (20 lutego) zmierzą się w ramach 26. kolejki Premier League. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 15:00. Spotkanie będzie transmitowane na antenie Canal+ Sport oraz w platformie Canal+ Online.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.