Premier League to rozgrywki, w których od wielu lat – poza sporadycznymi wyjątkami – przewodzą w stawce te same zespoły. Jest grupa drużyn, które starają się dołączyć do elitarnego grona, ale tam trudno o regularność. W obecnym sezonie niewątpliwie pozytywnym zaskoczeniem jest dyspozycja Brighton, które prezentuje miły dla oka futbol, ale co najważniejsze – regularnie punktuje. Dodatkowo ważnym elementem w układance selekcjonera Grahama Pottera jest Jakub Moder.
Na własnych warunkach
Jednym z aspektów, który wyróżnia Brighton na tle innych zespołów Premier League jest to, że zespół stara się wychodzić na boisko z dokładnie wyznaczonym planem. Nieistotne, czy po drugiej stronie boiska stoi Manchester City, czy rywal, który będzie bił się o spadek. Popularne „Mewy” starają się narzucać własny styl gry i jak dotychczas przynosi to efekt. W tym momencie mowa o dziewiątej sile ligi, która, wraz z jednym zaległym meczem, traci sześć punktów do West Hamu zajmującego pozycję premiowaną grą w Lidze Europy.
Brighton jest niepokonane w lidze od trzech meczów – wchodzą w to dwa zwycięstwa; z Brentford oraz Evertonem, a także wyszarpany w ostatnich sekundach spotkania remis z Chelsea.
Nieprzewidywalne Crystal Palace
Crystal Palace to zespół, który w sezonie 2021/2022 gra na miarę możliwości, ale trener Patrick Vieira, jak i jego podopieczni, mogą czuć niedosyt, bo przynajmniej kilka spotkań mogło się zakończyć innym rezultatem. Zespół z Londynu zajmuje 12. miejsce w Premier League, obecnie jest z dala od walki o utrzymanie w lidze, ale czy to zadowala włodarzy klubu? Mowa o drużynie, po której trudno wiedzieć, czego się spodziewać. Są w stanie wygrać z Manchesterem City, aby kilka tygodni bezbarwnie zaprezentować się na tle Leeds czy Burnley.
Francuski pojedynek snajperów
Zarówno w Brighton, jak i w Crystal Palace, prym wiodą napastnicy z Francji. O ile Neal Maupay to piłkarz dobrze znany w Premier League, tak Odsonne Edouard rozgrywa swój pierwszy sezon na Wyspach Brytyjskich, dlatego wciąż zapoznaje się z tą ligą. Udaje mu się to bardzo solidnie, gdyż na swoim koncie ma już pięć trafień. Tymczasem jego 25-letni rodak może się pochwalić siedmioma golami.
W pierwszym spotkaniu tych drużyn padł remis 1:1; jeśli chodzi o pojedynek snajperów, prowadzi Maupay, który wówczas zdobył bramkę na wagę punktu dla Brighton. Według bukmacherów większe szanse na poprawienie swojego dorobku ma piłkarz reprezentujący barwy popularnych „Mew”.
Premier League, Brighton – Crystal Palace – kursy bukmachera STS:
Kto strzeli bramkę? Maupay – 2.50, Edouard – 3.50
Moder coraz ważniejszym ogniwem
Bezapelacyjnie zadowolony ze swoich ostatnich występów może być Jakub Moder, który wypracowuje sobie coraz lepszą pozycję w drużynie Brighton. Były piłkarz Lecha Poznań w tym sezonie Premier League może się pochwalić trzema asystami; do tego w ostatnim meczu FA Cup przeciwko West Bromwich Albion zdobył bramkę i zaliczył kluczowe podaniu przy golu – nikogo innego, jak niezawodnego Maupaya. Polak zyskał w oczach trenera i coraz częściej rozpoczyna spotkania w pierwszym składzie.
Kursy bukmacherskie na mecz Brighton – Crystal Palace
Betfan: Brighton – 2.08, remis – 3.20, Crystal Palace – 3.80
STS: Brighton – 2.05, remis – 3.30, Crystal Palace – 3.85
Fortuna: Brighton – 2.11, remis – 3.27, Crystal Palace – 3.80
Etoto: Brigton – 2.10, remis – 3.25, Crystal Palace – 3.85
Superbet: Brighton – 2.13, remis – 3.20, Crystal Palace – 3.85
Fuksiarz: Brighton – 2.10, remis – 3.20, Crystal Palace – 3.75
eWinner: Brighton – 2.13, remis – 3.24, Crystal Palace – 3.79
Noblebet: Brighton – 2.07, remis – 3.35, Crystal Palace – 4.05
PZBuk: Brighton – 2.10, remis – 3.20, Crystal Palace – 3.90
Totalbet: Brighton – 2.12, remis – 3.20, Crystal Palace – 3.80
Betclic: Brighton – 2.09, remis – 3.25, Crystal Palace – 3.80
LVBet: Brighton – 2.13, remis – 3.20, Crystal Palace – 3.95
Brighton – Crystal Palace. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?
Starcie Brighton z Crystal Palace będzie inauguracją 22. kolejki Premier League i odbędzie się 14 stycznia (piątek) o godzinie 21:00. Spotkanie będzie transmitowane na łamach Canal+Sport 2.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.