Ryzyko a zakłady bukmacherskie
Ryzyko jest czymś, co towarzyszy graczom podczas obstawiania każdego zakładu bukmacherskiego. Od czego zależy jego poziom i jak oszacować, na ile ryzykowne są zakłady bukmacherskie, które mamy zamiar postawić? W jaki sposób minimalizować ryzyko porażki podczas typowania zakładów?
Czym jest ryzyko w zakładach bukmacherskich?
Potocznie ryzyko rozumiane jest jako pewnego rodzaju zagrożenie. Na co dzień ryzykujemy wielokrotnie, choćby przechodząc przez ulicę (np. może potrącić nas samochód), wsiadając do windy (np. może dojść do awarii i utkniemy w niej na długi czas) czy jedząc posiłek (np. możemy się zadławić albo dostać rozstroju żołądka). Tak rozumiane ryzyko oznacza możliwość przydarzenia się czegoś niezaplanowanego i negatywnego w skutkach i choć można to ryzyko do pewnego stopnia ograniczyć, nie można go wykluczyć (chyba, że zrezygnujemy z danej czynności).
Jednak, jeśli chodzi o zakłady bukmacherskie, warto pokusić się o bardziej precyzyjną definicję ryzyka. Tu przydadzą się terminy i wyjaśnienia zaczerpnięte z ekonomii. W świecie finansów ryzyko rozumiane jest jako możliwość, że wartość uzyskana z inwestycji czy jakiegoś instrumentu finansowego będzie inna niż wartość oczekiwana. Chodzi więc o to, że istnieje możliwość uzyskania wartości kapitału odmiennej od tej założonej, a w najgorszym przypadku strat. Przekładając to na „działkę” gracza, można powiedzieć: ryzyko w zakładach bukmacherskich polega na tym, że obstawiając za środki finansowe zakłady, możemy nie osiągnąć założonego zysku, w szczególności zaś możemy ponieść straty.
W kontekście konkretnego zakładu istnieje ryzyko, że będzie on przegrany i stracimy postawione pieniądze. W długoterminowej perspektywie chodzi natomiast o to, że nasza gra w ogólnym rozrachunku będzie przynosić straty. Zakłady bukmacherskie bazują bowiem na prawdopodobieństwie. Zdarzenia dostępne w ofercie bukmachera mogą, ale nie muszą wystąpić, dlatego właśnie ich obstawianiu towarzyszy ryzyko porażki.
Od czego zależy wielkość ryzyka w zakładach bukmacherskich?
Zakłady bukmacherskie, jeśli traktujemy ich obstawianie poważnie, powinny być w jak największym stopniu mierzalne. Powiedzieć, że zakłady na ten mecz są średnio ryzykowne, to w zasadzie jakby nic nie powiedzieć. Jak się okazuje, ryzyko w zakładach bukmacherskich można obliczyć, ponieważ jego wielkość zależy od kilku mierzalnych czynników.
Po pierwsze, należy spojrzeć na kurs bukmacherski przypisany zdarzeniu. Oczywiście im wyższy kurs bukmacherski, tym większe ryzyko, że zakład zakończy się niepowodzeniem. Bardziej ryzykowne są zakłady pojedyncze o wysokich kursach, ale też zakłady bukmacherskie akumulowane o wysokich współczynnikach kursowych (nawet jeśli kursy pojedynczych zdarzeń są bardzo niskie).
Kursy bukmacherskie wynikają rzecz jasna z oszacowanego przez bukmachera prawdopodobieństwa wystąpienia zdarzenia, ale trzeba pamiętać, że nie zawsze są one poprawne (bukmacher może się pomylić lub celowo zawyżyć/zaniżyć kurs). Dlatego drugim ważnym elementem jest obiektywne prawdopodobieństwo zdarzenia. Jak łatwo można się domyślić, im niższe prawdopodobieństwo zdarzenia, tym większe ryzyko.
Kolejny kluczowy czynnik to stawka zakładu, czyli to, ile pieniędzy ryzykujemy, obstawiając dany zakład. Co oczywiste, im stawka zakładu jest wyższa, tym więcej ryzykuje gracz. Jest to naprawdę ważny element – wystarczy powiedzieć, że jeśli zmniejszymy stawkę np. dwukrotnie, a dwukrotnie zwiększymy kurs zakładu, to zmniejszymy ryzykowność gry.
Mamy więc prosty wniosek. Jeśli obstawiamy zakłady bukmacherskie po wysokich kursach, stawiając duże kwoty, a dodatkowo oszacowane prawdopodobieństwo zakładu jest małe, to gramy bardzo ryzykownie. Jeśli zmienimy któryś z tych parametrów, np. zmniejszymy stawkę zakładu, ryzyko stanie się mniejsze. Jednak, żeby poznać dokładną wielkość ryzyka, powinniśmy obliczyć wartość odchylenia standardowego, ponieważ to ono pozwala zmierzyć ryzyko. I tu ponownie mamy do czynienia z zależnością proporcjonalną: im większe jest odchylenie standardowe, tym większe ryzyko. Czym jednak jest to odchylenie standardowe?
Miara ryzyka – odchylenie standardowe
Odchylenie standardowe mówi o tym, jak bardzo zmienne znajdujące się w zestawie liczb różnią się od jego wartości średniej. Jeśli odchylenie standardowe jest niskie, to większość liczb jest zbliżona do średniej, czyli zbiór ten jest dość jednorodny. Jeśli natomiast odchylenie standardowe jest wysokie, to większość liczb znajduje się daleko od średniej, czyli w zbiorze znajdują się bardzo różne liczby, o bardzo rozstrzelonych wartościach. Oczywistym jest więc, że to niskie wartości odchylenia standardowego są pożądane z punktu widzenia graczy obstawiających zakłady bukmacherskie. Jeśli bowiem mamy do czynienia z dużym rozrzutem wyników, to znacznie częściej występują wyniki odległe od oczekiwanej wartości, a tym samym obstawianie staje się bardzo ryzykowne.
Wyliczenie odchylenia standardowego jest niestety nieco skomplikowane, trzeba bowiem wyciągnąć pierwiastek kwadratowy z wariancji. Wariancja z kolei dotyczy nieprzewidywalności, która występuje w próbach o niewielkich rozmiarach. Jak wiemy szanse na wyrzucenie reszki lub orzełka podczas rzutu monetą wynoszą dokładnie 50%, ale już przy większej liczbie rzutów (np. 10, 20 czy 50) bardzo możliwe, że szanse rozłożą się nie równo po połowie, a nieco inaczej (np. 47% wyników to orzeł i 53% to reszka). Wariancja mówi nam o tym, jak rozkładają się możliwe wyniki – przykładowo wielu rzutów monetą. I znów, im większa wariancja, tym bardziej liczby różnią się od wartości oczekiwanej, czyli ryzyko jest większe.
Ogólnie rzecz ujmując, odchylenie standardowe jest tym większe, im wyższa jest stawka zakładu, a także im wyższy jest jego kurs. Oczywiście można samodzielnie policzyć wartość wariancji, a następnie odchylenia standardowego, jest to jednak czasochłonne. Łatwiejszym i przede wszystkim szybszym rozwiązaniem jest skorzystanie z gotowego kalkulatora online czy arkusza kalkulacyjnego.
Na marginesie trzeba przyznać, że dla graczy obstawiających zakłady bukmacherskie informacja o wartości odchylenia standardowego może być bardzo przydatna w różnych obszarach. Wiemy już, że pozwala ona sprawdzić, na ile ryzykowne są wybrane zakłady bukmacherskie, ale można też przy jej pomocy zweryfikować np., na ile przewidywalne są wyniki na danym rynku zdarzeń, dla danej ligi, drużyny itp. Przykładowo, jeśli chcemy obstawić, ile goli strzeli dana drużyna w najbliższym meczu, możemy wyliczyć odchylenie standardowe, bazując na tym, ile bramek zdobył ten zespół np. w ostatnich 10 spotkaniach. Na tej podstawie specjalny kalkulator błyskawicznie wyliczy nam średnią goli, wariancję i odchylenie standardowe. Im mniejsza będzie ta ostatnia liczba, tym większe szanse, że wynik bramkowy drużyny będzie zbliżony do średniej.
Zakłady bukmacherskie – jak minimalizować ryzyko?
Zdecydowanie warto mieć świadomość, jak duże ryzyko ponosimy, obstawiając określone zakłady bukmacherskie. Trzeba też pamiętać o tym, że na szczęście ryzyko ponoszone podczas obstawiania zakładów bukmacherskich można ograniczać poprzez odpowiednie metody zarządzania nim. Gracze powinni trzymać się określonych zasad zarówno na poziomie gospodarowania budżetem przeznaczonym na obstawianie zakładów (bankrollem), jak i samego wyboru obstawianych zakładów bukmacherskich. Trzeba też cały czas doskonalić swój warsztat.
Kontroluj bankroll i stosuj systemy stawkowania
Podstawową sprawą jest takie zarządzanie bankrollem, aby nie dopuścić do poważnych strat, a tym bardziej możliwości wyczerpania się całego naszego budżetu na grę (bankructwa). Nie musimy chyba przypominać, że żelazną zasadą gracza powinno być trzymanie się ustalonego z góry bankrollu i pod żadnym pozorem nieprzekraczanie założonych wcześniej kwot na grę, gdyż taka postawa to prosta droga do bankructwa w pełnym znaczeniu tego słowa.
Nieprzekraczanie wyznaczonego limitu to podstawa, jednak aby nie ponosić szybkich i dotkliwych strat, trzeba też pilnować, by nie przeznaczać zbyt dużych stawek na pojedyncze zakłady. To bowiem grozi możliwością szybkiego wyczerpania się naszego budżetu. Jeśli bankroll gracza wynosi 100 zł, a stawka każdego zakładu 2 zł, to ryzyko bankructwa nie jest duże – dopiero 50 kolejnych nietrafionych zakładów oznacza, że typer nie może dalej grać. Kiedy stawka jest 10 razy większa, już 5 chybionych zakładów skutkuje bankructwem.
Jeśli stosujemy wybrany system stawkowania, który może być pomocny w kontrolowaniu pieniędzy przeznaczanych na grę, należy trzymać się rekomendowanych wartości procentowych stawek. Przykładowo w dość bezpiecznych systemach, takich jak płaska stawka czy stawkowanie procentowe zalecana wartość zakładu to 2% bankrollu, przy czym, jeśli dysponujemy dużą kwotą na grę, warto obniżyć stawkę nawet do 0,5% całego budżetu. Zwiększanie wartości stawki jest dopuszczalne raczej dla nieco bardziej zaawansowanych typerów, jednak nie powinno się przekraczać 5%, ponieważ wtedy gra staje się zbyt ryzykowna.
Z kolei systemy progresywne są ze swej istoty mocno ryzykowne i nie zaleca się ich stosowania niedoświadczonym typerom. Grając w ten sposób, trzeba wyznaczyć sobie nieprzekraczalny limit strat i w razie złej passy wiedzieć, kiedy powiedzieć stop. Gracze muszą zmagać się w takiej sytuacji z chęcią odegrania się i jeśli kierują się emocjami, a nie sztywno ustalonymi granicami, łatwo mogą doznać poważnych strat. Kiedy czujemy, że emocje biorą górę, najlepiej jest zrobić sobie przerwę w obstawianiu i wrócić do gry dopiero, gdy ochłoniemy. Czasem też zamiast brnąć dalej w obrany system, warto rozważyć obniżenie stawki kolejnych zakładów albo w ogóle zakończyć daną serię gry progresywnej.
Dywersyfikuj ryzyko gry
Ryzyko występujące podczas obstawiania zakładów bukmacherskich można też zmniejszać poprzez obstawianie większej liczby zakładów przy zachowaniu tej samej kwoty na grę. Czyli zamiast obstawiać 1 zakład za 200 zł można obstawić 10 zakładów o pojedynczej stawce 20 zł (albo jeszcze lepiej: 20 zakładów po 10 zł). Przy założeniu tego samego kursu bukmacherskiego dla poszczególnych zakładów, im więcej zakładów tym ryzyko przegrania całego bankrollu maleje, choć oczywiście cały czas jest to możliwe.
Jeśli obstawiamy tylko 1 zakład za stawkę 200 zł, możemy przegrać 0 zł lub 200 zł. Obstawiając 10 zakładów po 20 zł nasze możliwe straty to: 0 zł, 20 zł 40 zł, 60 zł…200 zł, czyli otrzymujemy wiele innych wariantów wyniku naszej gry. Zauważmy, że w pierwszym przypadku jest aż 50% prawdopodobieństwo przegrania wszystkiego, podczas gdy w drugim sposobie gry wynosi ono już tylko 10%. Nie trzeba chyba dodawać, że jeśli bankroll rozdzielimy między 10 zakładów o kursie 2.00 to będzie to wiązać się z mniejszym ryzykiem niż gdybyśmy postawili tylko 1 zakład po 10-krotnie wyższym kursie.
Inną kwestią jest dywersyfikacja rodzaju obstawianych zakładów bukmacherskich, czyli nieograniczanie się do jednej dyscypliny sportowej i rynku zdarzeń. Oczywiście należy tu znaleźć złoty środek, gdyż ogólnie w celu zwiększenia skuteczności stawianych typów warto wyspecjalizować się w 2, maksymalnie 3 sportach (a nawet ligach). Na pewno jednak gracz powinien umieć poruszać się na różnych, także tych pobocznych rynkach zdarzeń, bo często to właśnie tam można znaleźć atrakcyjne kursy i valuebety, zyskując przewagę nad bukmacherem.
Pracuj nad swoją wiedzą i umiejętnościami
Ryzyko przegrywania staje się też tym mniejsze, im większa jest znajomość typowanego sportu czy rozgrywek oraz rynków zdarzeń, a także im bardziej zaawansowane są nasze umiejętności bukmacherskie. Jest to dość oczywiste. Jeśli znamy specyfikę wybranej dyscypliny sportowej, ligi i rynku zdarzeń, z większą skutecznością jesteśmy w stanie przewidzieć, które typy będą poprawne, a ryzyko nietrafienia maleje. Niezbędne jest też stałe doskonalenie umiejętności analizowania statystyk sportowych i innych danych tak, aby wyciągać z nich prawidłowe wnioski. Na pewno warto prowadzić historię swoich zakładów, notując co najmniej: jakie wydarzenie, jaki typ i po jakim kursie został obstawiony, jaki był wynik zdarzenia oraz jaki zysk lub strata została osiągnięta. Takie statystyki typerskie też należy analizować i wyciągać z nich wnioski, np. zachowując na przyszłość większą ostrożność podczas typowania danej ligi czy skupiając się na typowaniu rynków zdarzeń, w przypadku których nasza skuteczność jest największa.
W ten sposób przechodzimy płynnie do umiejętności bukmacherskich. Jeśli bowiem wiemy, jak znaleźć wartościowy zakład, jak umiejętnie dobrać stawkowanie czy jak zareagować w konkretnej sytuacji (np. skontrować zakład) itd., to też podnosimy opłacalność swojej gry i zmniejszamy ryzyko ponoszenia w ogólnym rozrachunku strat. Oczywiście ryzyko przegrywania pojedynczych zakładów a nawet ich serii zawsze będzie i zawsze takie rzeczy będą się zdarzać, bo sport nigdy nie będzie do końca przewidywalny. Jednak im doskonalszy gracz, tym ryzyko towarzyszące stawianym przez niego zakładom powinno być mniejsze.
Wszystkiego nie możesz przewidzieć
Typer ma ogromy wpływ na wyniki swojej gry i w zależności od jego umiejętności typerskich, wiedzy bukmacherskiej, a także rozwagi i zdolności do panowania nad emocjami może w dużej mierze kontrolować poziom ryzyka obstawianych zakładów bukmacherskich. Jednak sport i kręcące się wokół niego zakłady bukmacherskie to, jak już wspominaliśmy, obszar, który jest w dużym stopniu nieprzewidywalny. Bardzo trudne, a wręcz niemożliwe jest np. przewidzenie tego, że zawodnik będzie miał zwyczajnie gorszy dzień czy że drużyna źle wejdzie w mecz (chyba że stoją za tym konkretne, znane nam przesłanki).
Niestety jest też wiele innych przyczyn, których skutkiem mogą być nieudane zakłady bukmacherskie i straty, chociaż często i przed takimi sytuacjami można się zabezpieczyć. Spora grupa takich przypadków dotyczy kwestii technicznych i jest szczególnie istotna, kiedy obstawiamy zakłady bukmacherskie w trybie na żywo. Awaria sprzętu (komputera czy telefonu), na którym stawiamy zakłady, utrata połączenia z siecią internetową, dłuższe zawieszenie się strony czy aplikacji mobilnej bukmachera lub też poważniejsza awaria jego platformy – to wszystko może zablokować możliwość gry. Zapobiegliwy typer może zawczasu podjąć kroki, by uchronić się przed konsekwencjami tego rodzaju przypadków: zapasowy komputer (ale równie dobrze smartfon, którego i tak używamy na co dzień), alternatywna sieć internetowa i konto u co najmniej 2 bukmacherów (choć najlepiej jest zarejestrować się w większej liczbie serwisów oferujących zakłady bukmacherskie) powinny być wystarczającym zabezpieczeniem.
W obstawianie live wpisane jest też spore ryzyko, że nie zdążymy postawić zakładu wtedy, kiedy kurs jest bardziej korzystny. Nierzadko zdarza się, że zanim zakład zostanie przyjęty, bukmacher zmienia kurs i zakład staje się mniej lub w ogóle nieopłacalny. Co gorsza, czasem bukmacher przestaje w pewnym momencie przyjmować zakłady na dany rynek, a gracz, który wyczekiwał odpowiedniego momentu na zagranie, zostaje odprawiony z kwitkiem. Doświadczeni typerzy potrafią wyczuć, na jakim etapie meczu i w jakich okolicznościach kursy mogą się mocno zmienić, jednak zamknięcie rynku jest często niemożliwe do przewidzenia.
Trzeba też pamiętać, że w bukmacherce zdarzają się najzwyczajniejsze w świecie błędy. Bukmacher może się pomylić podczas rozliczania zakładu, zwłaszcza gdy chodzi o grę na żywo – dlatego gracze powinni zawsze sprawdzać, jakie były faktyczne wyniki i czy zakład został rozliczony w prawidłowy sposób. Pomyłka może znaleźć się też w ofercie kursowej bukmachera. Jeśli jest oczywista, jak wtedy, gdy dojdzie do zamiany kursów (wysoki kurs na faworyta i niski na underdoga), nie ma sensu tego wykorzystywać. Najprawdopodobniej jak tylko bukmacher zorientuje się, że popełnił ewidentny błąd, anuluje przyjęte zakłady (taką możliwość bukmacherzy zastrzegają w swoich regulaminach).
Ponadto gracz może omyłkowo obstawić zakład, np. nie na ten typ, na który planował czy na inną stawkę. Dlatego nawet wtedy, gdy się spieszymy, powinniśmy przed ostatecznym zatwierdzeniem kuponu sprawdzić, czy wszystkie parametry się zgadzają. Istnieje też ryzyko, że obstawimy wybrane zdarzenie, mając w pamięci, jak tego typu rynek rozliczany jest u innego bukmachera. Jednak bukmacherzy różnią się czasem w pewnych punktach – np. jeden rozlicza zakład na podstawie czasu regulaminowego gry, a inny z dogrywką. W związku z tym, jeśli nie jesteśmy pewni, powinniśmy najpierw sprawdzić, co mówi regulamin bukmachera o zasadach rozliczania danego rynku zdarzeń.
Niestety zawsze jest też jakieś minimalne ryzyko, że obstawiane spotkanie sportowe może być ustawione. Wtedy na nic zdadzą się specjalistyczne analizy sportowe i umiejętności bukmacherskie, bo mamy do czynienia ze zwykłym oszustwem. Nikt niewtajemniczony nie jest w takiej sytuacji w stanie przewidzieć, jakim wynikiem zakończy się obstawiane spotkanie.
Ryzyko w zakładach bukmacherskich – podsumowanie
Ryzyko to chleb powszedni gracza. Jeśli chcemy obstawiać w świadomy, skuteczny i w długoterminowej perspektywie zyskowny sposób, powinniśmy nauczyć się oceniać jego poziom. Typer powinien wiedzieć, co wpływa na wielkość ponoszonego ryzyka i jak obliczyć jego wartość, ale też sięgać po sprawdzone praktyki obniżające ryzyko w zakładach bukmacherskich. Trzymanie się ustalonego budżetu, stosowanie przemyślanego stawkowania zakładów, dywersyfikacja podczas obstawiania i nieustanne samodoskonalenie w zakresie gry na pewno pomoże w minimalizacji ryzyka ponoszenia strat i jednocześnie w osiąganiu założonych zysków.
Pomimo to trzeba pamiętać, że zakłady bukmacherskie zawsze mają w sobie element przypadkowości, dlatego niosą ze sobą większe czy mniejsze ryzyko przegranej. Dobry gracz jest na to przygotowany.