SuperGame Superbet – typy bukmacherskie na 279. Rundę

SuperGame. Typy na 279. Rundę, pytania

Środowe mecze Ligi Mistrzów przyniosą niemal same hitowe spotkania. Trzy z nich stały się tematem tej rundy SuperGame. O których meczach mowa, jakie są dostępne pytania i odpowiedzi, dowiesz się czytając dalej ten artykuł. Prezentujemy także nasze typy.

Benfica Lizbona – FC Barcelona: kto wygra mecz?

Odpowiedzi: Benfica, remis, Barcelona

Typ: Barcelona

Będzie to już drugie starcie Benfica – Barcelona w tym sezonie Ligi Mistrzów. Pojedynek obu drużyn w fazie ligowej był prawdziwym hitem i zakończył się wynikiem 4:5. Wówczas w Lizbonie górą była Barcelona, teraz także stawiamy na jej wygraną. Duma Katalonii od pierwszego starcia z Benficą zanotowała progres formy. Od tamtego meczu nie przegrała ani razu, a tylko dwukrotnie remisowała. Do tego niewątpliwym atutem, w porównaniu do styczniowego spotkania, jest wzrost formy Wojciecha Szczęsnego. W pierwszym starciu polski bramkarz był jeszcze niepewny i popełniał błędy, które dawały gole gospodarzom. Teraz jednak Szczęsny nie tylko nie wsadza kolegów na miny, ale sam ratuje swój zespół. Jeśli do tego dołożymy, że Benfica może w tym meczu wystąpić m.in. bez Angela Di Marii, Brumy czy Florentino, to jawi nam się większa niż w pierwszym starciu dysproporcja sił. I to na korzyść gości. Trudno wierzyć, aby równie fenomenalny występ co w styczniu powtórzył Vangelis Pavlidis. Chociaż Grek jest bardzo regularny i zdobywa ostatnio sporo goli, to o kolejnego hattricka będzie mu trudno. Barcelona z kolei ma kim straszyć. Robert Lewandowski i Raphinha są na podium klasyfikacji najlepszych strzelców Ligi Mistrzów, a w obwodzie są jeszcze m.in. Lamine Yamal, Dani Olmo czy choćby Ferran Torres. Ofensywa także jest zatem mocniejsza po stronie Barcy.

Benfica Lizbona – FC Barcelona: ile goli będzie w meczu?

Odpowiedzi: 0, 1, 2, 3, 4, 5+

Typ: 3

Chociaż pierwsze starcie obu drużyn w tym sezonie przyniosło aż dziewięć goli, to tym razem nie powinniśmy nastawiać się na aż tak otwarte spotkanie. Powodów jest kilka. Pierwszy przybliżyliśmy już wcześniej. Barcelona jest teraz lepsza w obronie, za sprawą Wojciecha Szczęsnego. Od czasu meczu z Benficą Polak wpuścił zaledwie osiem goli w dziewięciu meczach, z czego cztery w rywalizacji z Atletico. Pięciokrotnie natomiast zachowywał czyste konto. Wpasowany w system Barcelony Szczęsny to gwarant skuteczności w obronie, a i sami defensorzy Barcelony ostatnio nie dopuszczają rywali do nazbyt wielu okazji strzeleckich. Z przodu może być dobrze, ale Barca wcale nie musi w tym meczu wbijać kilku goli. Ma w końcu rewanż u siebie, a w perspektywie też weekendowy mecz ligowy z Osasuną. Jeśli więc goście wypracują sobie przewagę, to szansę mogą dostać zmiennicy, przede wszystkim w formacji ofensywnej. Mecz może przebiegać według dwóch scenariuszy. Pewne prowadzenie gości, a także jego podwyższenie i dobicie rywala, albo dość zacięta batalia, która da Barcelonie skromną zaliczkę przed rewanżem. W obu tych wariantach wiele wskazuje na łącznie trzy trafienia.

Bayern Monachium – Bayer Leverkusen: kto wygra mecz?

Odpowiedzi: Bayern, remis, Bayer

Typ: Bayern

W wewnętrznym, niemieckim starciu w 1/8 finału Ligi Mistrzów dziać może się sporo. W pierwszym meczu stawiamy jednak na Bayern Monachium, który przed rewanżem musi wykorzystać atut gry na swoim terenie. Rywalizacja w Leverkusen nie będzie bowiem dla Bawarczyków spacerkiem, a brak zaliczki może skutkować odpadnięciem z rozgrywek. Bayern ma problem z meczach z Aptekarzami. Ostatnia wygrana to rok 2022, ale tym razem doświadczenie w Lidze Mistrzów powinno zaprocentować. Bayern u siebie wygrał zresztą sześć z siedmiu meczów w tym roku, a jeden zremisował. Ostatnia domowa porażka? W grudniu z Bayerem w Pucharze Niemiec. Tym razem jednak nikt nie wyobraża sobie powtórki. Tym bardziej, że w Lidze Mistrzów drużynie z Leverkusen nie idzie na wyjazdach. Ostatnie mecze to porażka w Madrycie z Atletico, na Anfield z Liverpoolem i ledwie remis z Brestem. Bayern Monachium w Bundeslidze ma aż osiem punktów przewagi nad Bayerem. Jednak odpadnięcia z krajowym rywalem z Ligi Mistrzów kibice długo mogliby nie zapomnieć. Stąd w domowym meczu możemy oczekiwać najbardziej zdeterminowanego Bayernu od dawna, a jakość piłkarska w tym zespole niewątpliwie jest.

Bayern Monachium – Bayer Leverkusen: ile goli będzie w meczu?

Odpowiedzi: 0, 1, 2, 3, 4, 5+

Typ: 2

Ostatni mecz obu drużyn zakończył się bezbramkowym remisem, wcześniejszy przyniósł skromną wygraną 0:1 Bayeru, a jeszcze poprzedni podział punktów w stosunku 1:1. W Monachium typujemy dwa gole, które mogą oznaczać całkiem przyzwoitą zaliczkę gospodarzy, albo przy remisowym wyniku powtórkę z wrześniowego starcia obu drużyn. W intencji Bayernu Monachium jest to, aby w tym starciu gole jednak padły. O ile lutowy remis w Leverkusen był dla Bayernu korzystny w kontekście układu tabeli Bundesligi, o tyle w Champions League 0:0 stawia ich w trudnej sytuacji przed rewanżem. Bawarczycy będą zatem atakować, a u siebie strzelali gola w ostatnich dziewięciu meczach z rzędu. Co więcej, tylko Celtic zdołał zatrzymać Bayern na jednej zdobytej bramce. W pozostałych meczach Bayern strzelał minimum trzy gole. Aż tyle Bayerowi może nie udać się strzelić, ale już dwa trafienia są w zasięgu. Jeśli nie, to wspomniany już skromny remis bramkowy także zdaje się być realny.

PSG – Liverpool: kto wygra mecz?

Odpowiedzi: PSG, remis, Liverpool

Typ: PSG

Rywalizacja PSG z Liverpoolem może odbywać się na takich samych zasadach, jak dwumecz Bayern – Bayer. Oznacza to, że gospodarze muszą wykorzystywać atut własnego boiska. I PSG na pewno na to stać, bowiem ostatnio jest w wybitnej formie. PSG nie przegrało meczu od listopada, a obecnie może pochwalić się passą 10 zwycięstw z rzędu. I to w świetnym stylu. Paryżanie rozbijali Manchester City 4:2, wygrali 1:4 na wyjeździe ze Stuttgartem, a 4:1 u siebie pokonywali Monaco czy ostatnio Lille. Do tego dochodzą efektowne i wysokie wygrane z Brestem (3:0 i 7:0). W świetnej formie jest Ousmane Dembele, Bradley Barcola czy Joao Neves. Obiecująco wygląda sprowadzony z Napoli Khvicha Kvaratskhelia a poniżej swojego wysokiego poziomu nie schodzi też Vitinha. PSG ma obecnie być może najlepszy zestaw graczy ofensywnych w Europie, jeśli chodzi o możliwości rotacji i wzajemnego uzupełniania się. Liverpool oczywiście także prezentuje się dobrze, ale nie unika wpadek i to ze słabszymi przeciwnikami. O ile kwestia dwumeczu jest sprawą otwartą, o tyle w Paryżu to gospodarze powinni odnieść kolejną wygraną.

PSG – Liverpool: ile goli będzie w meczu?

Odpowiedzi: 0, 1 , 2, 3, 4, 5+

Typ: 5+

Jeśli któryś z hitów 1/8 Ligi Mistrzów ma sprostać oczekiwaniom pod kątem goli, to właśnie mecz PSG z Liverpoolem wydaje się nim być. Obie drużyny mają o wiele więcej do zaoferowania w ataku, a zdarzają im się wpadki w defensywie. PSG w ostatnich 10 meczach strzeliło aż 40 (!) goli. Tylko dwukrotnie zdobywało mniej niż trzy bramki, a aż siedem ze wspomnianych 10 gier przyniosło łącznie minimum pięć goli w całym spotkaniu. Liverpool w obronie miewa słabsze występy, zatem przed PSG jest spora szansa na utrzymanie swojej skuteczności. The Reds jednak mają też czym się odgryźć. Sezon życia rozgrywa Mohamed Salah, który w ostatnich 10 występach zanotował dziewięć goli i pięć asyst. Do tego jest Cody Gakpo, mający na koncie trzy gole w tej edycji Ligi Mistrzów. Liverpool ma też kim straszyć przy stałych fragmentach gry, a nawet przegrywając, zazwyczaj potrafi odpowiadać na bramki przeciwnika. Stąd można liczyć, że goście będą się rewanżować ofensywnie usposobionym gospodarzom i w Paryżu zobaczymy naprawdę dużo goli.