Typuje: maders
Puchar Świata w Sapporo, klasyfikacja H2H
Ryoyu Kobayashi – Stefan Kraft 1
– kurs ok. 2.16, bukmacherzy: STS – 2.16
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia zdarzenia: 01:00
Puchar Świata w Sapporo, klasyfikacja H2H
Kevin Bickner – Andrzej Stękała 1
= kurs ok. 1.50, bukmacherzy: STS – 1.50
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia zdarzenia: 01:00
Łączny kurs tego kuponu:
STS: 2.16 x 1.50 = 3.24
Analiza typowanych zdarzeń
Ryoyu Kobayashi – Stefan Kraft
Co do tego, że Stefan Kraft w ostatnich tygodniach prezentuje się lepiej, niż Ryoyu Kobayashi, to nie ma jakichkolwiek wątpliwości. Japończyk gdzieś zgubił tę świeżość, która mu pozwoliła zdominować poprzedni sezon, co jednak nie zmienia faktu, że nadal zalicza się do ścisłej czołówki. Kobayashi już w Sapporo prezentuje się bardzo dobrze – wygrał piątkowe kwalifikacje, a w sobotę prowadził po pierwszej serii konkursu. Ostatecznie jednak spadł na 15. miejsce, ale nie jest to konsekwencja jego gorszego skoku, a raczej tego, w jakich warunkach przyszło mu przystąpić do drugiej próby. Jestem przekonany, że taki sportowiec, jak Kobayashi, zrobi wszystko, aby w kolejnym konkursie potwierdzić swoją dobrą formę. Wprawdzie pokonanie Stefana Krafta nie będzie należeć do najłatwiejszych zadań, ale mam przeczucie, że niedzielny konkurs na Okurayamie będzie należeć do triumfatora Kryształowej Kuli z sezonu 2018/2019.
Kevin Bickner – Andrzej Stękała
Zarówno Kevin Bickner, jak i Andrzej Stękała, nie mogą zaliczyć pierwszego konkursu w Sapporo do udanych – obaj nie tylko nie zakwalifikowali się do drugiej serii, ale również nie zdołali przekroczyć skokiem 100 metrów. O ile Bickner w tym roku skacze regularnie, kilka razy zdobył punktu do Pucharu Świata, tak Stękała ma za sobą pierwszy konkurs, który delikatnie pisząc – nie napawa optymizmem. Optymizmem nie napawa również jego mowa ciała, co można było dostrzec w wywiadzie telewizyjnym po nieudanym skoku. Psychologiem nie jestem, ale skoczek w takiej kondycji mentalnej nie jest w stanie dobrze skakać.