Typuje: maders
ATP Challenger Tour Bratysława, turniej singla
Henri Laaksonen – Marcelo Arevalo 1
kurs ok. 1.40, bukmacherzy: STS – 1.45, PZBuk – 1.42, Milenium – 1.42
prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 14:30
ATP Challenger Tour Blois, turniej debla
Sergio Baldos / Andreas Siljestrom – Roberto Ortega-Olmedo / Ruben Ramirez-Hidalgo 1
kurs ok. 1.60, bukmacherzy: STS – 1.60, PZBuk – 1.57, Milenium – 1.59
prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 16:00
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
STS: 1.45 x 1.60 = 2.32
Milenium: 1.42 x 1.59 = 2.26
PZBuk: 1.42 x 1.57 = 2.23
Analiza typowanych meczów
Henri Laaksonen – Marcelo Arevalo
Marcelo Arevalo mnie w tym sezonie zupełnie nie przekonuje i myślę, że nie jestem jedyną osobą z takimi odczuciami. O ile poprzednie lata były dla niego równe i bardzo owocne, tak w tym roku dobrze radzi sobie jedynie w grze podwójnej, w której nadal utrzymuje poziom. Wydaje się, że właśnie za sprawą sukcesów w deblu wpadł w swego rodzaju pułapkę, zmienił styl gry i w singlu jest zdecydowanie mniej konkurencyjny, niż miało to miejsce wcześniej. W tym sezonie można odnotować tylko dwa jego dobre wyniki – ćwierćfinały w imprezach Challengerowych w Leonie i Prościejowie. Gorszy okres spowodował, że wypadł on poza TOP 300 rankingu i nic nie wskazuje, aby nagle miał się pokusić o powrót do TOP 200. W drugiej rundzie w Bratysławie jego dyspozycję sprawdzi Henri Laaksonen i może to być bolesny sprawdzian. Szwajcar w tym roku ustabilizował swoją formę, ponownie wszedł do pierwszej setki i wszystko wskazuje, że tym razem uda mu się zadomowić w tym gronie.
Sergio Baldos / Andreas Siljestrom – Roberto Ortega-Olmedo / Ruben Ramirez-Hidalgo
Zarówno Sergio Galdos, jak i Andreas Siljestrom, są na małym zakręcie, jeśli chodzi o ich deblowe kariery. W Blois zdecydowali się wystąpić wspólnie i z par grających tam bez rozstawienia są jednymi z najpoważniejszych kandydatów do zostania „czarnym koniem” tejże imprezy. W pierwszej rundzie czeka ich raczej spacerek, bowiem nie wyobrażam sobie, aby para Roberto Ortega-Olmedo / Ruben Ramirez-Hidalgo mogła im poważnie zagrozić. Głównie ze względu na tego drugiego – 41-latka. Ramirez-Hidalgo w przeszłości był naprawdę solidnym graczem, ale już od dwóch lat nie startuje regularnie i trudno się temu dziwić – dla zawodnika preferującego defensywny styl gry, w tym wieku naprawdę trudno znaleźć miejsce na tym poziomie rozgrywkowym. Natomiast Ortega-Olmedo nigdy nie posiadał predyspozycji do przystosowania się do gry podwójnej. Podsumowując: jeśli Galdos i Siljestrom nadzwyczajnie nie będą pomagać swoim rywalom, to nie powinni oni mieć problemów z awansem do ćwierćfinału.