Typuje: maders
ATP Halle, turniej singla
Andreas Seppi – Matteo Berrettini; Seppi wygra seta? Tak
– kurs ok. 1.95, bukmacherzy: STS – 1.95, Forbet – 1.95, Betfan – 1.95
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 12:00
ATP Challenger Tour Ilkley, turniej singla
Kamil Majchrzak – Jiri Vesely 1
– kurs ok. 1.90, bukmacherzy: STS – 1.90, Forbet – 1.90, Betfan – 1.90
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 12:00
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
STS: 1.95 x 1.90 = 3.71
Forbet: 1.95 x 1.90 = 3.71
Betfan: 1.95 x 1.90 = 3.71
Analiza typowanych meczów
Andreas Seppi – Matteo Berrettini
Typ z serii na przeczucie – młodszy z Włochów wydaje się być zdecydowanym faworytem tego meczu. W końcu świetnie rozpoczął sezon gry na trawie od triumfu w Stuttgarcie, gdzie zdobył pierwszy w karierze tytuł na tej nawierzchni. Matteo Berrettiniego śmiało można nazwać również odkryciem tego sezonu – o ile jego dobre występy na kortach ziemnych nie są ogromną niespodzianką, tak fakt, iż tak dobrze czuje się na trawie, jest sporym zaskoczeniem. Jak każda seria – kiedyś musi się skończyć. Choć mało kto się tego spodziewa, uważam, że może to mieć miejsce w czwartkowym meczu z Andreasem Seppim. Starszy z Włochów w tym roku grał poniżej oczekiwań, ale trochę odżył na kortach trawiastych, na których w końcu zaczął wygrywać. Doświadczenie jest zdecydowanie po jego stronie, bukmacherzy nie dają mu większych szans, a stary Seppi lubi płatać figle.
Kamil Majchrzak – Jiri Vesely
Kamil Majchrzak we wtorek wygrał pierwszy w tym sezonie mecz na kortach trawiastych – wygrana bardzo cenna, bowiem okazał się lepszy od Yuichi’ego Sugity, który wie, jak sobie radzić na tej nawierzchni. Takie zwycięstwo na pewno doda mu wiatru w żagle i kto wie – może pozwoli na dobry rezultat w Ikley, gdzie rozgrywa ostatni test przed eliminacjami do wielkoszlemowego Wimbledonu. Reprezentant Polski w trzeciej rundzie zmierzy się z Jirim Veselym. Czech jeszcze do niedawna przez kilkanaście miesięcy plasował się w TOP 100 rankingu ATP, ale w tym roku wypadł z tego grona. Nie układa mu się sportowo, za to wiedzie mu się w życiu prywatnym. Niedawno został ojcem, a w sobotę się ożenił. W jakiej formie przybył do Ilkley? Trudno ocenić, ale można domniemać, że w ostatnim czasie miał ważniejsze rzeczy na głowie, niż przygotowywanie się do turniejów. Zresztą – widać to po wynikach.