Typuje: maders
ATP Challenger Launceston, turniej singla
Daniel Altmaier – Brydan Klein; Altmaier wygra w dwóch setach? TAK
– kurs ok. 1.71, bukmacherzy: STS – 1.75, Forbet – 1.75, Betfan – 1.71
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 01:30
ATP Challenger Launceston, turniej singla
Calum Puttergil – Steven Diez; Diez wygra w dwóch setach? TAK
– kurs ok. 1.48, bukmacherzy: STS – 1.50, Forbet – 1.48, Betfan – 1.48
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 00:00
ATP Challenger Launceston, turniej singla
Nicolai Ionel – Matias Descotte; Ionel wygra seta? TAK
– kurs ok. 1.48, bukmacherzy: STS – 1.45, Forbet – 1.48, Betfan – 1.48
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 01:30
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
Forbet: 1.75 x 1.48 x 1.48 = 3.83
STS: 1.75 x 1.50 x 1.45 = 3.81
Betfan: 1.71 x 1.48 x 1.48 = 3.62
Analiza typowanych meczów
Daniel Altmaier – Brydan Klein
Daniel Altmaier to tenisista, którego na tym portalu miałem okazję już opisywać – reprezentant Niemiec potrafi grać w tenisa, ale jak dotychczas miał problemy z kontuzjami, które zatrzymywały jego rozwój. W ostatnim czasie ze zdrowiem u niego lepiej i widać to po wynikach. Podsumowując: jest na fali wznoszącej i potencjalne wejście do TOP 200 rankingu ATP nie powinno być dla niego limitem. W zupełnie innej sytuacji jest Brydan Klein, który z roku na rok gra gorzej. Miał kilkanaście miesięcy, kiedy grał tylko w Challengerach, ale to już przeminęło. Nie spodziewam się, aby Brytyjczyk mógł się skutecznie przeciwstawić solidnemu Niemcowi.
Calum Puttergil – Steven Diez
Steven Diez ewidentnie przespał termin zgłoszenia się do turnieju w Launceston, przez co będzie musiał wziąć udział w eliminacjach, choć normalnie byłby rozstawiony z wysokim numerem i rywalizacje rozpocząłby od drugiej rundy. Mecz kwalifikacji nie powinien być jednak dla niego wymagający, bowiem rywal – Calum Puttergil – do graczy ogranych na poziomie ATP Challenger Tour najzwyczajniej w świecie nie należy. Mimo, że od kilku lat jest w tourze, ma już 26 lat, ale nie można powiedzieć, aby jakiś z tych sezonów rozegrał na pełnym wymiarze. Ostatnio w Bendigo osiągnął najlepszy wynik w karierze, doszedł do trzeciej rundy, ale nie wynikało to z jego dobrej gry, a ze szczęścia w losowaniu. Nie widzę innego rozwiązania, jak wygrana Kanadyjczyka w dwóch partiach.
Nicolai Ionel – Matias Descotte
Zacznę od tego, że dla mnie faworyzowanie Matiasa Descotte w tym meczu, to wręcz nieporozumienie. Argentyńczyk wprawdzie jest notowany w czwartej setce rankingu ATP, lecz kwestią czasu jest moment, gdy spadnie o kilkaset pozycji. Wynika to z tego, że w ubiegłym roku niespodziewanie wygrał Challengera w Morelos, a co ciekawe, jego bilans w tym sezonie to było 12-17. To tylko świadczy o tym, jak fatalnie później sobie radził. Nic nie wskazuje, aby 2020 rok miał być dla niego lepszy. Tymczasem Nicolai Ionel to jeden z ciekawszych tenisistów młodego pokolenia z Europy, w ubiegłym roku wygrał cztery turnieje ITF, dzięki czemu teraz może próbować swoich sił w Challengerach. Chociaż nadal czeka na premierowe zwycięstwo, to jednak to oczekiwanie może dobiec końca już wkrótce. Osobiście jednak podchodzę do tego spotkania ostrożnie i typuję, że Rumun wygra chociażby seta.