Typuje: maders
ATP Challenger Como, turniej singla
Alessandro Giannessi – Facundo Mena 1
– kurs ok. 1.82, bukmacherzy: STS – 1.80, Forbet – 1.82, Betfan – 1.84
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 13:30
ATP Challenger Como, turniej debla
Fabien Reboul / Sadio Doumbia – Fabricio Neis / Pedro Sousa 1
– kurs ok. 1.85, bukmacherzy: STS – 1.85, Forbet – 1.80, Betfan – 1.87
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 12:00
US Open, turniej debla
Andreas Mies / Kevin Krawietz – Martin Damm / Toby Kodat 1
– kurs ok. 1.20, bukmacherzy: STS – 1.22, Forbet – 1.19, Betfan – 1.20
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 17:00
ITF Bratysława, turniej debla
Maciej Rajski / Yann Wójcik – Adrian Barbu / Vitalii Shcherba 1
– kurs ok. 2.27, bukmacherzy: STS – 2.25, Forbet – 2.27, Betfan – 2.27
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 11:30
ITF Gyor, turniej debla
Ivan Sabanov / Matej Sabanov – Diego Hidalgo / Pedro Sakamoto 1
– kurs ok. 1.62, bukmacherzy: STS – 1.60, Forbet – 1.62, Betfan – 1.62
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 14:00
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
Betfan: 1.84 x 1.87 x 1.20 x 2.27 x 1.62 = 15.18
STS: 1.80 x 1.85 x 1.22 x 2.25 x 1.60 = 14.63
Forbet: 1.82 x 1.80 x 1.19 x 2.27 x 1.62 = 14.34
Analiza typowanych meczów
Alessandro Giannessi – Facundo Mena
Alessandro Giannessi to w moim mniemaniu jeden z ładniej grających tenisistów na poziomie ATP Challenger Tour – miałem okazję kilka razy śledzić jego poczynania na żywo i jego problemem jest brak regularności, a także to, że bardzo łatwo jest go wyprowadzić z równowagi. 29-latek miał już okazję być częścią TOP 100 rankingu ATP, kilka razy zaznaczył swoją obecność w imprezach głównego cyklu, ale generalnie jego głównym miejscem występów są Challengery. W tym roku wygrał już jedną taką imprezę, w Como zbliża się do kolejnego takiego osiągnięcia. W tym tygodniu radzi sobie dobrze, a w półfinale jego rywalem będzie Facundo Mena, dla którego taki wynik to absolutnie życiowy sukces. Argentyńczyk mnie niekoniecznie przekonuje, dlatego polecam typ na wygraną Włocha.
Fabien Reboul / Sadio Doumbia – Fabricio Neis / Pedro Sousa
Fabien Reboul i Sadio Doumbia z zawodników, którzy w deblu nie znaczyli zupełnie nic, po kilku wspólnych startach wyrośli na bardzo solidną parę. Najlepszym tego potwierdzeniem niech będzie fakt, że w tym roku wygrali dwa ITFy, a dodatkowo zanotowali dwa finały, w tym jeden na poziomie ATP Challenger Tour. Ich atutem oczywiście jest to, że na dobrą sprawę grają wyłącznie wspólnie, co pozwala im zgrywać się w bardzo szybkim tempie. Ich rywale – Fabrizio Neis i Pedro Sousa byli już w piątek jedną nogą poza turniejem, ale odwrócili losy meczu. O ile Neis to bardzo solidny deblista, tak Portugalczyk nie ma żadnych inklinacji do dobrej gry w tych rozgrywkach.
Andreas Mies / Kevin Krawietz – Martin Damm / Toby Kodat
Andreas Mies i Kevin Krawietz po sensacyjnym wygraniu wielkoszlemowego Roland Garros zdecydowanie obniżyli loty, kto wie, czy taki sukces ich najzwyczajniej w świecie nie przytłoczył. Teraz, gdy minęło już kilka tygodni od ówczesnego sukcesu, powoli się odbudowują, i kto wie, czy na kolejnym szlemie – tym razem w Nowym Jorku – znów nie zaznaczą swojej obecności. W drugiej rundzie trafili na Martina Damma i Toby Kodata – nastolatków, którzy dostali dziką kartę i na inaugurację wyeliminowali starszych rywali. O ile pokonanie Mitchella Kruegera i Tima Smyczka można jeszcze argumentować, tak w starciu z Niemcami nie daję ich większych szans. Zresztą nie tylko ja, ale bukmacherzy również.
Maciej Rajski / Yann Wójcik – Adrian Barbu / Vitalii Shcherba
Maciej Rajski i Yann Wójcik zupełnie niespodziewanie awansowali do finału turnieju deblowego w Bratysławie, co jednak nie oznacza, że niezasłużenie. Polski duet od pierwszego do półfinałowego meczu radził sobie bardzo dobrze i pokonywał wyżej notowanych oponentów. W finale czeka ich kolejne trudne zadanie – Adrian Barbu to 36-latek, który niegdyś, kilka lat temu, „powąchał” debla na poziomie ATP Challenger. Głównie jednak startował na poziomie ITF, i to dodatkowo bardzo nieregularnie. Natomiast Vitalii Shcherba na ten moment nie wyróżnia się zupełnie niczym. W związku z tym zaskoczyły mnie kursy bukmacherów, którzy faworyzują rumuńsko-ukraiński duet.
Ivan Sabanov / Matej Sabanov – Diego Hidalgo / Pedro Sakamoto
Jeśli analiza dotyczy Ivana Sabanova oraz Mateja Sabanova i mecz jest rozgrywany na poziomie ITF, to typ jest oczywisty. Chorwaccy bracia pewnym krokiem dążą po kolejny tegoroczny tytuł i nie sądzę, aby wprawdzie dobrze dysponowani Diego Hidalgo i Pedro Sakamoto byli w stanie ich powstrzymać. Kursy wystawione bardzo asekuracyjnie, co natomiast jeszcze bardziej zachęca mnie do takiego typu.