Typuje: maders
ITF Nothaburi, turniej singla
Laurent Lokoli – Tsung-Hua Yang 1
– kurs ok. 2.00, bukmacherzy: STS – 2.05, Forbet – 1.99, Betfan – 1.97
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 05:00
ATP Challenger Launceston, turniej debla
Nathan Pasha / Max Schnur – Kimmer Coppejans / Sergio Martos 1
– kurs ok. 1.55, bukmacherzy: STS – 1.55, Forbet – 1.53, Betfan – 1.57
– prawdopodobna godzina rozpoczęcia meczu: 05:00
Łączny kurs tego kuponu u niektórych bukmacherów:
STS: 2.05 x 1.55 = 3.18
Betfan: 1.97 x 1.57 = 3.09
Forbet: 1.99 x 1.53 = 3.05
Analiza typowanych meczów
Laurent Lokoli – Tsung-Hua Yang
Laurent Lokoli kilka lat temu zapowiadał się na świetnego tenisistę, który z powodzeniem będzie mógł rywalizować na poziomie zawodników z TOP 100, ale rzeczywistość, zresztą, jak w wielu przypadkach, zweryfikowała oczekiwania. Francuz odbudowę swojego potencjału rozpoczął w ubiegłym roku, w którym wygrał trzy turnieje, wszedł do TOP 400 i pokazał, że stać go na niezłe wyniki. Lokoli zanotował bardzo wolny start sezonu, ale w obecnym tygodniu w końcu zaczął grać na miarę swoich możliwości. Jego atutem jest to, że potrafi grać zarówno na hardzie, jak i kortach ziemnych. W ćwierćfinale w Nonthaburi zagra z Tsung-Hua Yangiem, który z roku na rok coraz bardziej odstaje w singlu od poziomu Challengerowego, więc należy oczekiwać, że skupi się bardziej na grze podwójnej.
Nathan Pasha / Max Schnur – Kimmer Coppejans / Sergio Martos
Nathan Pasha i Max Schnur konsekwentnie grają razem od kilku tygodni, widać, że mają względem siebie długoterminowe plany i bardzo dobrze, bo obaj potrzebują stałego partnera, aby myśleć o miejscu w TOP 100 rankingu deblowego. Bez wątpienia ich na to stać, a w piątek w Launceston powalczą o pierwszy wspólny finał w tym roku, a czwarty przez cały okres współpracy. To tylko potwierdza, że w ich dobrych wynikach nie ma krzty przypadku i wkrótce ta para może stanowić o sile w ATP Challenger Tour. Kimmer Coppejans i Sergio Martos nieźle sobie radzą w tym tygodniu, ale ich dokonania w porównaniu do amerykańskich rywali wyglądają naprawdę blado.