Zakłady bukmacherskie a gra na giełdzie i rynku walutowym Forex
Gra u bukmachera bywa porównywana do inwestowania na giełdzie lub na rynku Forex, ale czy te porównania są trafne? Czy kupując akcje lub obligacje albo inwestując pieniądze na rynku wymiany walut, ponosimy podobne ryzyko, jak wtedy, gdy obstawiamy zakłady bukmacherskie? Jak bardzo inwestowanie przypomina hazard i gdzie szanse na zysk są realne?
Zakłady bukmacherskie, czyli obstawianie u bukmachera
Zacznijmy od przypomnienia, czym są zakłady bukmacherskie i na czym polega ich obstawianie. Zakłady bukmacherskie polegają na typowaniu wyniku określonego zdarzenia. Najczęściej zakłady bukmacherskie przyjmowane są na różnego rodzaju wydarzenia sportowe, a więc gracz może obstawiać np. która drużyna wygra dany mecz piłki nożnej. Dodatkowo, bukmacherzy oferują też zakłady na zdarzenia ze świata polityki i rozrywki czy zakłady na wirtualne sporty.
Obstawianie składa się z kilku elementów. Kluczowy jest oczywiście wybierany typ, czyli to, jakie zdaniem gracza zdarzenie nastąpi (np. remis). Gra u bukmachera wymaga też ustalenia stawki zakładu, a więc zdecydowania, jakie pieniądze przeznaczone zostaną na dany zakład. Obstawianie u bukmachera przynosi zysk wtedy, gdy gracz poprawnie wytypuje wynik meczu (lub innego wydarzenia), a strata – gdy typ okaże się błędny. Od czego natomiast zależy wysokość wygranej? Otóż wygrane pieniądze stanowią równowartość iloczynu postawionej stawki i kursu bukmacherskiego, który został wystawiony na daną selekcję. W teorii im wyższy kurs oszacowany przez bukmachera, tym mniejsze prawdopodobieństwo zajścia danego zdarzenia, ale też większa potencjalna wygrana (gdyż ryzyko przegranej jest większe). Gra u bukmachera może być oczywiście bardziej urozmaicona – można np. stawiać wielozdarzeniowe zakłady bukmacherskie (tu zysk może być większy, ale i ryzyko jest wyższe) czy obstawiać zakłady na żywo.
Wracając do wygranych, trzeba zaznaczyć, że pieniądze uzyskane z gry są pomniejszane za sprawą podatku. Po pierwsze od każdej stawki potrącany jest w momencie zawarcia zakładu 12-procentowy podatek od gier, po drugie od jednorazowych wygranych powyżej 2280 zł bukmacherzy muszą odprowadzić 10-procentowy podatek dochodowy. Co bardzo ważne, w Polsce zakłady bukmacherskie można stawiać tylko u legalnych operatorów. Są nimi bukmacherzy, którzy uzyskali zezwolenie na działalność naziemną lub online od Ministra Finansów. Obstawianie u bukmachera bez aktualnego zezwolenia grozi wysokimi karami finansowymi. Ponadto trzeba wiedzieć, że ponieważ gra u bukmachera kwalifikowana jest jako hazard, to dozwolona jest w naszym kraju tylko dla osób, które ukończyły 18 lat.
Gra na giełdzie
Jak to działa? Od strony spółek, które sprzedają swoje udziały (z reguły akcje), giełda to jeden z najczęściej stosowanych sposobów na to, by pozyskać potrzebny do rozwoju i dalszej działalności kapitał. Akcje, które są najczęstszym przedmiotem transakcji na GPW czy giełdach zagranicznych, to papiery wartościowe, które potwierdzają posiadanie udziału w kapitale zakładowym spółki akcyjnej. Spółka sprzedaje swoje akcje, a w zamian za pozyskane pieniądze wypłaca inwestorom dywidendy, czyli dzieli z nimi wypracowany zysk (najczęściej raz w roku). Akcjonariusze mają też inne przywileje, ale ich celem jest wyłącznie zysk, ponieważ gra na giełdzie ma z założenia przynieść dodatkowy kapitał. Pieniądze mogą pochodzić z dywidend i odsetek, jednak jest to inwestowanie o charakterze długoterminowym, w którym ryzyko jest mniejsze, ale zysk także nie jest spektakularny (jeśli w ogóle jest). Inwestowanie na giełdzie polega częściej na aktywnym kupowaniu i odsprzedawaniu papierów wartościowych i wtedy zysk inwestora to różnica między ceną zakupu i sprzedaży akcji.
Giełda Papierów Wartościowych jest dostępna dla podmiotów, które posiadają rachunek inwestycyjny – na nim przechowywane są wszystkie zakupione przez inwestora papiery wartościowe. Aby go otworzyć, należy odwiedzić dom maklerski lub uruchomić rachunek przez Internet (prowadzenie rachunku to koszt około kilkudziesięciu złotych rocznie). Dom maklerski musi posiadać licencję wydaną przez Komisję Nadzoru Finansowego (podobnie jak bukmacherzy, również broker potrzebuje specjalnego zezwolenia). Dom maklerski pobiera od każdej transakcji ustaloną prowizję (podobnie zarabiają bukmacherzy, którzy nakładają na zakłady bukmacherskie swoją marżę), jednak jest to nieunikniony koszt transakcji. Inwestowanie na giełdzie nie może bowiem przebiegać, jeśli nie pośredniczy w tym licencjonowany dom maklerski. Decyzja o tym, jakie akcje, obligacje itp. kupić, jakie sprzedać i kiedy to zrobić, należy do inwestora, natomiast broker jest ich wykonawcą.
Gra na giełdzie – podobnie jak obstawianie zakładów bukmacherskich – jest dozwolona w Polsce tylko dla osób, które są już pełnoletnie. Ponadto tu również obowiązuje podatek, tzw. podatek Belki (19-procentowy podatek od zysków kapitałowych). O ile jednak to bukmacherzy są odpowiedzialni za poprawne wyliczenie i odprowadzenie podatku do fiskusa, o tyle pieniądze, jakie przyniosła nam gra na giełdzie, należy rozliczyć samodzielnie (PIT-38) do 30 kwietnia następnego roku. Od razu dodajmy, że rynek Forex obowiązuje ten sam podatek i wymóg pełnoletniości.
Rynek walutowy Forex
Rynek walutowy to jedna z podstawowych części rynku finansowego, a obejmuje on wszystkie transakcje polegające na obrocie walutami obcymi. Kluczowe jest tu pojęcie kursu walutowego, który wyraża stosunek ceny między wybranymi walutami i zmienia się w zależności od popytu i podaży na nie. Nas interesuje wyjątkowo popularny rynek walutowy Forex, który wziął swoją nazwę od angielskiego Foreign Exchange. Rynek walutowy Forex to w najprostszym ujęciu miejsce w sieci, w którym można obracać walutami, osiągając zysk lub stratę. Jeśli więc GPW to rynek, na którym przedmiotem handlu są akcje, obligacje i inne papiery wartościowe, o tyle Forex to wyłącznie rynek wymiany walut. Jest wiele analogii dotyczących tego, jak wygląda gra na giełdzie i jak działa rynek wymiany walut, ale jest też sporo znaczących różnic.
Żeby wejść na rynek Forex i móc rozpocząć inwestowanie, analogicznie jak wymaga giełda, konieczne jest założenie specjalnego rachunku i znów udział w jego założeniu bierze dom maklerski. Broker, który obsługuje transakcje dokonywane na rynku Forex, także pobiera od nich za każdym razem określoną prowizję. Inwestor powinien dobrze sprawdzić, czy dany dom maklerski ma prawo działać w Polsce. Warto wiedzieć, że jeśli broker jest polską firmą inwestycyjną, podlega pełnemu nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), a jeśli zagraniczną – tylko ograniczonej kontroli tego urzędu.
Jak można zdobywać kapitał na rynku Forex? Są dwa zasadnicze sposoby. Zgodnie z pierwszym wymiana walut powinna być realizowana tak, by nabywać waluty, których wartość w niedalekiej przyszłości wzrośnie, a pozbywać się tych, które będą notować spadki. Można jednak zacząć od sprzedaży waluty i odkupienia jej wtedy, gdy jej wartość spadnie. Skąd wiedzieć, jak będą się zachowywać waluty i jakie działania podjąć? W tym celu na pewno trzeba obserwować i analizować ich kursy, obrać strategie inwestycyjne oraz dokonywać spekulacji. Trzeba jednak podkreślić, że rynek walutowy Forex jest bardzo niestabilny, a kurs waluty może podlegać niespodziewanym i bardzo dużym wahaniom. Wysokość kursu walut może się radykalnie zmienić np. na skutek nieprzewidzianych klęsk żywiołowych, wydarzeń politycznych lub sytuacji ekonomicznej wybranego obszaru. Giełda papierów wartościowych jest na pewno bardziej stabilnym rynkiem i dlatego podejmowane na niej ryzyko jest mniejsze.
Giełda, rynek Forex i zakłady bukmacherskie – czy coś je łączy?
Wiemy już w ogólnym zarysie, na czym polega obstawianie u bukmachera, gra na giełdzie i inwestowanie na rynku Forex. Wszystkie te aktywności dzieli na pewno ich przedmiot: zakłady bukmacherskie, akcje, obligacje i inne papiery wartościowe oraz waluty – ale różnic można wymienić znacznie więcej. Zanim jednak do nich przejdziemy, zastanówmy się, dlaczego w ogóle rynek wymiany walut Forex, Giełda Papierów Wartościowych i zakłady bukmacherskie są porównywane i czy słusznie. Co prawda, jeśli chodzi o inwestowanie na giełdzie i na rynku Forex, faktycznie skojarzenia narzucają się same, jednak gra u bukmachera (czyli jednak hazard) wydaje się być od nich dość odległa. Co je więc łączy?
Zysk i wkład własny
Pierwszy argument za podobieństwem tych trzech aktywności jest taki, że inwestowanie na giełdzie, wymiana walut na rynku Forex oraz gra u bukmachera mają taki sam nadrzędny cel, czyli finansowy zysk. Oczywiście zakłady bukmacherskie są jednocześnie obszarem należącym do rozrywki i wiele osób gra u bukmachera przede wszystkim dla podkręcenia sportowych emocji. Ponieważ jednak ten artykuł skupia się na aspektach związanych z inwestowaniem kapitału, ograniczymy naszą uwagę do graczy zawodowych, czyli takich, którzy obstawiają zakłady bukmacherskie, by pomnożyć posiadane pieniądze.
Zwolennicy poglądu, że giełda, rynek Forex i zakłady bukmacherskie są do siebie bardzo zbliżone, podkreślają też, że w każdym z tych obszarów niezbędny jest wkład własny. Jednak zawsze inwestowanie wymaga właśnie, by mieć jakiś kapitał początkowy, który za sprawą trafnych posunięć będzie można pomnożyć. W rzeczywistości zarówno zysk, wkład własny, ale i strata czy ryzyko stanowią nieodłączne elementy definicji inwestowania, dlatego jeśli traktujemy zakłady bukmacherskie jako inwestycję, trudno powoływać się na to podobieństwo.
Dwie podstawowe techniki
Czy profesjonalna gra u bukmachera wygląda podobnie? Do pewnego stopnia tak. Typerzy często prowadzą zaawansowane statystyki sportowe, historie typów, wyliczają prawdopodobieństwo zajścia danego zdarzenia, uwzględniając multum parametrów itd. Takie szacunki są bardzo czasochłonne i podobnie jak analiza fundamentalna dla GPW dają bardziej wnikliwy ogląd analizowanej sytuacji. Oczywiście obstawianie u bukmachera nie u każdego gracza poprzedzone jest tak dogłębnymi analizami. Część typerów podchodzi do gry bardziej matematycznie i tak jak w analizie technicznej stosowanej na potrzeby gry na GPW czy na rynku Forex, kieruje się doraźnymi wskaźnikami liczbowymi (kursami). Zachowanie kursów może wiele mówić o tym, jakie typy się sprawdzą, ponadto doświadczeni gracze stosują często czysto matematyczne systemy stawkowania.
Intensywność
Niektórzy wskazują także na to, że giełda i rynek wymiany walut mają podobną intensywność do branży zakładów bukmacherskich. Jednak chodzi tu najczęściej o zakłady bukmacherskie na żywo, które gracze stawiają często bardzo dynamicznie, podobnie jak dużą dynamiką cechują się transakcje dokonywane na GPW czy na rynku Forex. Nie zapominajmy jednak, że bukmacherzy nadal szerszą ofertę przygotowują na zakłady przedmeczowe, a zaawansowani gracze to właśnie zakłady bukmacherskie tego typu wskazują jako główny przedmiot swojego zainteresowania.
Ryzyko
Czy naszym obszarem działalności jest Giełda Papierów Wartościowych, rynek walutowy Forex czy platformy bukmacherskie, można na nich osiągać regularny zysk, wszędzie zdarzają się też spektakularne zarobki. Niestety strata także jest bardzo często odnotowywana przez inwestorów i graczy – a jej wielkość również bywa spektakularna. Pieniądze można stracić wszędzie, ale ryzyko w poszczególnych rodzajach inwestowania nie jest takie same. Pamiętajmy przede wszystkim, że rynek Forex jest niezwykle zmienny i posługuje się wspomnianą już dźwignią walutową, dlatego tu ryzyko jest szczególnie duże. Tej kwestii przyjrzymy się bliżej nieco później.
Podsumowując tę część, można powiedzieć, że gra na GPW i rynku Forex oraz obstawianie u bukmachera mają pewne cechy wspólne. Wynika to przede wszystkim z tego, że jeśli każda z tych czynności jest traktowana profesjonalnie, jest rodzajem inwestowania i jej efektem może być albo zysk, albo strata. I tak, jeśli kupimy obligacje na GPW albo wymienimy waluty na rynku Forex, których wartość w krótkim czasie znacząco wzrośnie, możemy zarobić takie same pieniądze, jak wtedy, gdy postawimy trafny zakład bukmacherski. Do wszystkich tych aktywności potrzebny jest nam kapitał na wejście, niezbędna jest też oczywiście wiedza, konkretne umiejętności oraz najczęściej cierpliwość i wytrwałość. Czy jednak szansa na to, że pomnożymy swoje pieniądze i z drugiej strony ryzyko, że naszym udziałem będzie ich strata, są równie duże?
Gdzie zarabia się pieniądze?
Być może wszystkie te rozważania można sprowadzić do pytania o to, czy Giełda Papierów Wartościowych, rynek wymiany walut Forex i obstawianie zakładów bukmacherskich przynoszą podobne pieniądze. A raczej, czy szanse na ich zarobienie są równie duże.
Rynek Forex
Dlaczego rynek Forex okazuje się tak trudny, a ryzyko porażki na nim tak realne? Na pewno wpływ na zaskakująco słabe wyniki inwestorów ma zwyczajny brak wiedzy i doświadczenia wielu z nich. Rynek wymiany walut Forex to miejsce, gdzie zarabiają przede wszystkim duzi gracze – tzw. rekiny finansowe, które mają potężny kapitał i sztab ludzi z ekspercką wiedzą oraz potrafią wykorzystać to do manipulowania zachowaniem mniejszych inwestorów. Powtórzmy: wymiana walut na tym rynku nie jest regulowana przez giełdę i cechuje go ogromna zmienność i płynność. Znajomość strategii inwestycyjnych może się w praktyce na niewiele przydać, bo przewidzenie, jak zachowa się kurs danej pary walutowej, przypomina często ruletkę. W tym świetle rynek walutowy przedstawia się jako równie przewidywalny co czysty hazard.
Co więcej, trzeba pamiętać, że na wszystkich transakcjach wykonywanych przez pojedynczych inwestorów zarabia broker. Dlatego w Internecie znajduje się tak wiele treści zachwalających rynek Forex jako miejsce łatwego i szybkiego zarobku. I z tego też powodu inwestorzy zachęcani są do korzystania z dźwigni finansowej, czyli inwestowania pieniędzy, których de facto nie posiadają. Niezależnie bowiem od tego, czy dla inwestora dana transakcja to zysk czy strata, obsługujący ją broker zyskuje pieniądze.
Giełda Papierów Wartościowych
GPW jest na pewno dużo bezpieczniejszym rynkiem niż rynek Forex, ponieważ inwestowanie dotyczy realnych wartości, którymi nie da się tak łatwo manipulować, jak kursami walut. Oczywiście, aby gra na giełdzie była profitowa, trzeba wiele wysiłku i umiejętności. Należy ciągle pogłębiać wiedzę – analizować indeks giełdowy, sprawdzać WIG20, WIG30, mWIG40, sWIG80 czy WIG-ESG i rzeczywiście rozumieć, jak działa giełda. Trzeba też być cierpliwym, umieć zachować zimną krew w sytuacjach kryzysowych i mieć świadomość, że GPW czy inna giełda to inwestowanie, czyli zawsze niesie ze sobą ryzyko utraty kapitału. Na GPW można też rzecz jasna celowo podejmować większe ryzyko (np. uwzględniając inwestowanie w spółki na rynku NewConnect, co jest bardziej ryzykowne niż strategia, gdy nabywamy akcje czy obligacje na głównym rynku GPW).
Zakłady bukmacherskie
Jak pod tym względem wypada gra u bukmachera? Mówi się, że jeśli chodzi o zakłady bukmacherskie, w ostatecznym rozrachunku zysk odnosi bukmacher (podobnie jak broker). Bukmacherzy to przecież firmy z ogromnym kapitałem zatrudniające wielu fachowców, które muszą zarabiać. I zarabiają – na graczach. Co jednak ważne, bukmacherzy zarabiają w pierwszej kolejności na marży, jaką narzucają na każdy zakład. Tak więc im więcej zakładów bukmacher przyjmie, tym większy będzie jego zysk, bo wynika on z dokonanego obrotu. Jeśli stawki wpłacone na wszystkie wyniki danego zakładu są równomiernie rozłożone, bukmacher otrzymuje zysk bez względu na wynik spotkania. Oczywiście wypłata wygranych uszczupla jego dochód, ale zakładając 10-procentową marżę, to właśnie 10% kwoty sumy stawek stanowi zarobek buka, a tylko 90% tej kwoty to pieniądze dla (części) graczy. Stąd biorą się np. nieuzasadnione zmiany wartości kursów – bukmacherzy chcą zachęcić graczy do postawienia zakładów na konkretne zdarzenie, by osiągnąć równowagę (dlatego kursy często nie odzwierciedlają prawdopodobieństwa danego wyniku).
Potwierdzają to pojawiające się od czasu do czasu informacje medialne, że gra u bukmachera przyniosła komuś ogromną wygraną – dziesiątki czy setki tysięcy złotych można wygrać nawet dzięki jednemu kuponowi i niewielkiej stawce. Jednak w takiej sytuacji chodzi o tzw. taśmy, czyli zakłady bukmacherskie akumulowane, na których obstawionych jest wiele spotkań. W ten sposób można osiągnąć bardzo wysoki kurs, ale ryzyko, że kupon będzie przegrany, jest znacznie większe niż dla kuponów pojedynczych. Przykładowo w 2012 r. taśma z trafnymi wynikami 30 meczów i stawką tylko 2 zł przyniosła graczowi wygraną 180.000 zł. Na tę chwilę (stan na wrzesień 2021 r.) polskim rekordem jest wygrana w wysokości ponad 1.250.000 zł z 2019 r. Jednak, aby wygrać takie pieniądze, typer postawił kilkanaście kuponów akumulowanych, których łączna stawka wyniosła stosunkowo niewiele – dokładnie 76 zł.
Uzależnienie od hazardu lub inwestowania
Na koniec kilka słów o sprawie, którą warto poruszyć, mówiąc o kwestiach takich jak pieniądze, ich inwestowanie, pomnażanie czy ich strata. Chodzi o uzależnienie od hazardu i krótką refleksję nad tym, czy inwestowanie na GPW lub rynku Forex nie może być równie uzależniające co hazard. Uzależnienie od hazardu to nałóg, który sprawia, że czynność kwalifikowana jako hazard, np. obstawianie u bukmachera staje się dominującą sferą życia danej osoby. Uzależnienie od hazardu to powoli rozwijająca się choroba, która nieleczona, powoduje najczęściej, że nałogowiec traci wszystko: dom, rodzinę, pracę, przyjaciół, zdrowie, a czasem wolność lub nawet życie. Strata obejmuje też oczywiście jego wszystkie pieniądze i dobra materialne.
Podsumowanie
Czy inwestowanie na giełdzie, gra na rynku Forex oraz obstawianie u bukmachera są do siebie podobne? Do pewnego stopnia – na pewno. Każda z tych aktywności może być sposobem na inwestowanie, każda wymaga określonych umiejętności i specjalistycznej wiedzy, każda może uzależniać i każda może przynosić zysk lub straty. Jednak ryzyko, jakie im towarzyszy nie jest podobne. Giełda Papierów Wartościowych jest do pewnego stopnia bezpiecznym miejscem, z kolei rynek walutowy Forex – wyjątkowo niestabilnym i ryzykownym. Inwestowanie na rynku Forex można porównać do gry u bukmachera, z tym, że to dom maklerski przyjmuje zakłady, a dotyczą one tego, jak zachowa się kurs określonej pary walutowej. Co jednak najważniejsze, gracz-inwestor nadzwyczaj często podejmuje decyzje co do swoich typów na podstawie niewystarczających danych. Zakłady bukmacherskie oparte o ekspercką analizę sportową i gruntowny warsztat gracza mogą więc okazać się bardziej opłacalne i mniej zależne od przypadku. I kto tu uprawia hazard?