Zarządzanie budżetem gracza w zakładach bukmacherskich
Zakłady bukmacherskie dla wielu graczy posiadają jeden podstawowy cel – mają przynosić zyski. Typerzy koncentrują się więc na szczegółowej analizie wydarzeń sportowych i wyszukiwaniu atrakcyjnych kursów, jednak często zaniedbują tak istotny obszar, jak zarządzanie kapitałem na grę. Tematyka związana z organizacją budżetu gracza jest dość złożona, ale opanowanie przynajmniej jej podstaw to „must have” każdego poważnie podchodzącego do bukmacherki typera. Poznaj i wprowadź do swojej gry sprawdzone zasady zarządzania bankrollem, dzięki którym zminimalizujesz potencjalne straty oraz zmaksymalizujesz osiągane zyski.
Jaki jest cel obstawiania zakładów?
Początkujący gracze często wyobrażają sobie, że jak tylko rozeznają się w bukmacherce, szybko przekują swoją bogatą wiedzę dotyczącą sportu na efektowne wygrane. Nie zdają sobie sprawy z tego, że w starciu na linii „bukmacher – typer”, to ten pierwszy ma ogromną przewagę. Choćby dlatego, że nakłada na zakłady bukmacherskie kilku a nawet kilkunastoprocentową marżę, co przy równym rozkładzie stawek daje mu gwarantowany zysk. Dodatkowo bukmacherzy stosują różne sposoby na to, by piękne wizje graczy pozostały w sferze marzeń (np. limity bukmacherskie).
Zyskowność obstawiania zakładów bukmacherskich jest też skutecznie obniżana przez inne czynniki, jak m.in. występowanie w sporcie zdarzeń, które trudno jest przewidzieć (np. gorsza dyspozycja dnia zawodnika), oszustwa (tzw. ustawki meczów) czy prozaiczne problemy techniczne (np. awaria komputera/telefonu, na którym obstawiamy zakłady bukmacherskie czy strony internetowej bukmachera).
To wszystko sprawia, że na początek sensowniejszym celem niż wysokie przychody z gry jest brak strat. Żeby być precyzyjnym – początkowo zadaniem gracza są jak najmniejsze straty. Brzmi to niezbyt ambitnie, ale prawda jest taka, że właśnie od tego minimalistycznego punktu wyjścia można bezpiecznie wspinać się po drabinie prowadzącej do większych celów.
Po pierwsze chodzi więc o to, aby obstawiane zakłady bukmacherskie nie zerowały konta gracza. Im dłużej masz możliwość grać, tym większe szanse, że nauczysz się to robić zyskownie. To bardzo ważna idea, która powinna przyświecać nowym graczom: w pierwszych miesiącach obstawianie ma być przede wszystkim sposobem na opanowanie umiejętności wyboru wydarzeń i zdarzeń do obstawiania, analizy poszczególnych typów, wyszukiwania kursów, operowania stawkami itd.
W dalszej części tekstu wyjaśniamy, jak konkretnie ustalać wielkość budżetu na grę czy pojedynczych stawek. Jednak zarówno na etapie planowania strategii finansowej obstawiania, jak i samej gry należy pamiętać, że: ogólnym celem początkujących graczy powinno być stosunkowo bezpieczne obstawianie zakładów bukmacherskich, które służy nabyciu i doskonaleniu umiejętności niezbędnych do późniejszego stabilnego zwiększania zysków z gry.
Jak wyznaczyć wielkość kapitału na grę?
Pierwsza kwestia, jaką powinien rozstrzygnąć jeszcze przed rozpoczęciem obstawiania gracz dotyczy tego, ile pieniędzy ma zamiar zaangażować do gry. To, ile wyniesie ta kwota, to już sprawa indywidualna, jest jednak pewna zasada, która będzie tu bardzo pomocna. Mówi ona, że Twój bankroll powinien opiewać na taką sumę, z którą bez problemu możesz się rozstać. Po prostu strata tych pieniędzy nie wpłynie znacząco na inne obszary Twojego życia. Absolutnie nie powinny więc to być pieniądze, które są zarezerwowane na inne konieczne wydatki, np. opłatę rachunków, rat kredytu itp. Typer, który obstawia daną kwotę, nie może zakładać, że te środki do niego wrócą, bo równie uprawniony jest przeciwny scenariusz.
Gracz powinien więc przed ustaleniem budżetu na obstawianie sprawdzić, jak wygląda jego sytuacja finansowa. Jakie są jego miesięczne dochody, koszty życia i wszelkie zobowiązania finansowe, a dopiero po wyliczeniu nadwyżki zastanowić się, jaką jej część chce przeznaczać na grę.
Z naszej strony jest tylko taka podpowiedź – jeśli jesteś nowicjuszem albo jak na razie ponosisz jako gracz straty, naprawdę rozsądniej będzie, jeśli przynajmniej na początek ustalisz swój miesięczny kapitał na grę na dość niskim poziomie. Masz 2.000 zł nadwyżki miesięcznie i chcesz wszystko przeznaczyć na obstawianie zakładów? Jeśli tak, to znaczy, że strata 2.000 zł nie będzie Cię boleć, a strata 6.000 zł w kwartał czy 12.000 zł w pół roku też jest do zaakceptowania. Oczywiście aż tak czarne scenariusze nie muszą się sprawdzić, ale o to właśnie chodzi, że są prawdopodobne i jako gracz musisz być na nie przygotowany.
Kiedy ustalisz już, jaka jest Twoja miesięczna kwota na grę, łatwo wyliczysz, ile środków na obstawianie meczów możesz przeznaczyć w ciągu tygodnia czy doby (o ile masz zamiar grać codziennie). Takie informacje są wyjątkowo pomocne w trzymaniu kontroli nad swoimi wydatkami na obstawianie i bezpiecznym zarządzaniu finansami gracza.
Nie graj na kredyt
Pamiętaj też o podstawowej zasadzie odpowiedzialnej gry: nigdy nie graj za pożyczone pieniądze! Skoro ustaliliśmy, że można obstawiać tylko za pieniądze z nadwyżki i to o takiej wartości, że nie będziesz rozpaczał nad ich stratą, to na pewno w tę zasadę nie wpisują się kwoty pochodzące z pożyczek. I nie ma znaczenia, czy pożyczamy od rodziny/znajomych czy od jakiegoś rodzaju instytucji/firmy finansowej (często pożyczki od bliskich to tylko początek). Taki sposób gry już wiele osób wpędził w poważne kłopoty finansowe – niejednokrotnie w tzw. spiralę długów, z której wyjść jest niezwykle trudno.
Poza tym trzeba wiedzieć, że pożyczanie pieniędzy, żeby obstawić zakłady bukmacherskie, może być oznaką uzależnienia od hazardu. Dość prawdopodobne jest bowiem, że pożyczający środki na grę typer ma trudności z kontrolowaniem swoich zachowań związanych z obstawianiem zakładów i podejmuje bardzo ryzykowne decyzje.
Trzymaj się ustalonego bankrollu
Inna kluczowa dla bezpieczeństwa gry zasada mówi, że ustalony budżet na grę nie może być zwiększany w jej trakcie. Jest to dość częsty błąd nie tylko początkujących typerów. Np. kiedy zakład jest nietrafiony, niektórzy typerzy próbują się odegrać, obstawiając kolejne zakłady bukmacherskie, które mają odrobić straty. Już sama gra pod wpływem emocji jest błędem, a jeśli dochodzi do tego przekraczanie zaplanowanego bankrollu, to może to prowadzić do takich strat, których na pewno będzie graczom żal (i tak złamana zostaje nasza pierwsza wymieniona zasada).
Pomocne w zachowaniu tej reguły i w ogóle utrzymywaniu porządku w finansach związanych z obstawianiem jest posiadanie np. osobnego rachunku bankowego czy e-portfela dla celów bukmacherskich. Takie dodatkowe konto powinno być więc wykorzystywane wyłącznie do wpłacania depozytów na konto gracza w serwisie bukmacherskim oraz dokonywania wypłat wygranych.
Jak wyznaczyć optymalną wartość stawek zakładów?
Wiesz już, jaki masz budżet na grę, czas więc zastanowić się, jaką ilość pieniędzy możesz przeznaczyć na 1 zakład. Eksperci podają w tym przypadku różne liczby – dość często optymalna wielkość stawki określana jest jako 2% bankrollu, ale niektórzy mówią o 3%, 5% czy nawet 10% całego budżetu na grę. Wielkość stawki na pewno trzeba uzależnić zarówno od wielkości swojego początkowego kapitału, jak i stopnia zaawansowania typera i jego skłonności do ryzyka.
Jeśli kapitał przeznaczony na grę jest wysoki, zaleca się nawet jeszcze bardziej obniżyć wartość stawek, np. do 0,5% czy 1%. Dzięki temu przegrane zakłady bukmacherskie nie będą oznaczały aż tak wysokich strat nominalnych i niepotrzebnych nerwów. Jeśli budżet gracza nie zbyt duży, można pozwolić sobie na obstawianie większych stawek, np. w wysokości 10%. Trzeba jednak pamiętać, że tego rodzaju gra umożliwia obstawianie tylko 10 kolejnych zakładów w przypadku, gdyby wszystkie okazały się przegrane.
Właśnie dlatego tak agresywne stawkowanie nie jest rekomendowane osobom, które stawiają pierwsze kroki w dziedzinie bukmacherki. Kiedy gracz obstawia poszczególne zakłady bukmacherskie dość zachowawczo, czyli np. za 2% swojego bankrollu, daje sobie możliwość popełnienia aż 50 błędów, zanim jego cały budżet na grę się wyczerpie. Dzięki temu presja związana z wynikami pojedynczych zakładów nie jest duża, a gracz może spokojnie praktykować i wyciągać wnioski co do swojej skuteczności czy obranej strategii.
Jest jeszcze jeden argument, który przemawia za obstawianiem niskich stawek. Jeśli jednorazowo przegrywana jest bardzo duża kwota pieniędzy, to w jaki sposób można się odkuć? W tym momencie przejście na niskie stawki jest słabym pomysłem, ponieważ aby odrobić straty, trzeba by było postawić wiele trafionych zakładów. Taka perspektywa jest mocno zniechęcająca, więc graczowi pozostaje dalsza gra po wysokich stawkach, w nadziei że kolejny zakład wyprowadzi go na zero. Ale jeśli ten plan się nie powiedzie, licznik po stronie strat rośnie ekspresowo i szybko można też wyzerować swój kapitał na grę. Małe stawki nie wiążą się z tego typu problemami, a jeśli obstawianie okazuje się skuteczne, nic nie stoi na przeszkodzie, by je zwiększyć.
Gra na sucho dla początkujących
Istnieje jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie, które może być stosowane na początku przygody z bukmacherką. Otóż gracze, którzy nie są zbyt pewni swoich umiejętności w zakresie typowania wydarzeń sportowych, mogą zacząć od gry tylko na papierze, bez stawiania jakichkolwiek pieniędzy.
Kluczowe jest tu, aby zapisywać np. w Excelu czy choćby na kartce szczegóły dotyczące poszczególnych zakładów (rodzaj zakładu, rynek zdarzeń, typ, kurs) oraz wynik zagrania (czy zakład byłby wygrany czy przegrany). W ten całkowicie bezpieczny sposób gracz może sprawdzić, jaka jest jego skuteczność typowania albo czy wybrany system/strategia jest opłacalny.
Jest jednak pewne „ale”. Gra na sucho to jednak coś zupełnie innego niż prawdziwe obstawianie zakładów bukmacherskich. W takim sposobie gry nie ma przecież żadnego ryzyka finansowego, gracz nie traci pieniędzy, kiedy przegrywa i nie zyskuje ich, kiedy wygrywa. Na poziomie emocji sytuacja jest więc skrajnie inna, nie można też porównywać presji, jaka pojawia się, kiedy chodzi o zakłady bukmacherskie obstawiane za pieniądze. Dlatego przechodząc z etapu gry na sucho do rzeczywistego obstawiania, trzeba pamiętać o zachowaniu odpowiedniej ostrożności i odpowiedzialności finansowej.
Kontroluj swój budżet gracza
Obstawianie zakładów bukmacherskich można nazwać pewnego rodzaju inwestycją. Jeśli inwestor podchodzi poważnie do swoich biznesowych przedsięwzięć, jest na bieżąco z tym, jakie efekty przyniosła mu w ostatnim czasie np. gra na giełdzie i jak aktualnie wyglądają jego finanse. Niestety gracze obstawiający zakłady bukmacherskie często mają mniej profesjonalne podejście do swojej gry – wiedzą, że pewną część zakładów ostatnio wygrali, a część przegrali, ich kapitał się zwiększył czy zmniejszył, jednak na pytanie o konkrety nie są w stanie odpowiedzieć.
Tymczasem wiedza na temat tego, jakie są ogólne wyniki finansowe obstawiania i jak po ich uwzględnieniu przedstawia się wielkość kapitału gracza, daje mnóstwo korzyści. Jest to jeden z głównych elementów zarządzania ryzykiem podczas gry – np. jeśli typer widzi, że kapitał maleje zbyt szybko, może zareagować poprzez obniżenie stawek kolejnych zakładów lub rozważyć zrobienie przerwy w obstawianiu (żeby zdystansować się do dotychczasowego sposobu gry i być może opracować nową strategię).
Monitoring budżetu gracza powinien być prowadzony razem z historią obstawianych typów. To kolejna rzecz, którą spora część typerów sobie odpuszcza. Jednak tylko dzięki notowaniu kolejnych zakładów i ich wyników gracz może dokonywać analizy skuteczności obstawianych typów, a na tej podstawie oceniać, na ile obrana strategia jest skuteczna lub które obszary wymagają poprawy. Być może wybrany rodzaj zakładów przynosi regularne straty i lepiej jest zrezygnować z ich obstawiania? A może określone zdarzenia są co prawda zazwyczaj trafione, ale przynoszą znacznie mniejsze zyski niż inne zakłady? Wszystko to warto analizować, by z czasem optymalizować profity płynące z gry.
Systematyczny monitoring kapitału, jaki posiada gracz oraz skuteczności swojej gry to najlepsza droga do wyrabiania sobie dobrych nawyków typerskich, szanowania posiadanych środków i właściwego nimi zarządzania, a w efekcie ograniczania strat i docelowo zwiększania zysków z gry.
Stosuj systemy stawkowania zakładów
Wielu graczom w kontrolowaniu środków finansowych przeznaczanych na zakłady bukmacherskie pomagają systemy stawkowania. Ich stosowanie wprowadza porządek do gry i ułatwia dobór stawek, ponieważ w większości systemów wysokość stawki można ustalić w bardzo prosty sposób. Pozwala to także na wyeliminowanie z gry zagrożenia, że gracz podda się emocjom – wybrany system stawkowania zawsze działa tak samo, bez względu na okoliczności zewnętrzne.
Graczom początkującym zaleca się korzystanie z w miarę bezpiecznych systemów nieprogresywnych. Należą do nich:
- Płaska stawka – stawka dla każdego kolejnego zakładu wynosi taką samą kwotę (wartość nominalną), optymalnie jest to 2% budżetu na grę.
- Stawkowanie procentowe – stawka dla każdego kolejnego zakładu wynosi taką samą wartość procentową (nie nominalną), czyli np. zalecane 2% budżetu na grę. Gracz musi po każdym zakładzie sprawdzać aktualną wartość swojego bankrollu (w zależności od wyniku zakładu rośnie on albo maleje) i wyliczać, jaka powinna być wartość kolejnego zakładu.
- Stawkowanie modulowane – bardziej zaawansowana metoda, w której stawka może wynosić od 1 do 10 jednostek. Maksymalna wartość stawki (10 j.) nie powinna wynosić ponad 2% bankrollu, czyli 1 j. to w takim układzie nie więcej niż 0,2% bankrollu. Bardziej ryzykowne zakłady bukmacherskie powinny być obstawiane za mniejszą liczbę jednostek, a im większe są szanse na trafienie zakładu, tym liczba obstawionych jednostek powinna być większa.
Oprócz tych systemów stawkowania istnieje też wiele systemów progresywnych. Wszystkie łączy to, że wysokość stawki danego zakładu zależy w bezpośredni sposób od wyniku poprzedniego zakładu. Najbardziej klasyczna progresja, czyli system Martingale’a polega na tym, że jeśli gracz obstawi zakład, który jest przegrany, to następny zakład musi obstawić za podwójną stawkę (w stosunku do stawki poprzedniego zakładu). Dzięki temu pierwszy wygrany zakład odrabia straty poniesione nawet w długiej serii nietrafionych zakładów. Jest to jednak bardzo ryzykowny system stawkowania, ponieważ podczas złej passy stawki rosną w szybkim tempie, a brak odpowiednio dużego bankrollu może skończyć się całkowitym bankructwem.
System Martingale’a jest przykładem progresji malejącej (inne systemy tego typu to m.in. system Fibonacciego, Labouchere’a czy Greenwood). Progresja może być też rosnąca (np. system Paroli, system 1-3-2-6), czyli polega na tym, że stawki są zwiększane po każdym trafionym zakładzie. Niektórzy gracze stosują też systemy progresywne z zabezpieczeniem czy systemy mieszane, jednak trzeba przyznać, że choć poziom ryzykowności jest tu zróżnicowany, to i tak zawsze jest wyższy niż w przypadku systemów nieprogresywnych. Dlatego też takie sposoby dobierania stawek nie sprawdzają się jako systemy dla graczy, którzy dopiero uczą się obstawiania.
Prawdę powiedziawszy nie są one też stosowane jako podstawowy sposób stawkowania przez zaawansowanych typerów – mogą okazać się skuteczne tylko jako krótkofalowy system bukmacherski. Przy odpowiednio wysokiej skuteczności gracza mogą przynieść wysoki zysk w krótkim czasie, jednak dla celów długoterminowej zyskownej gry zdecydowanie lepszym wyborem jest np. stawkowanie modulowane.
Jak zwiększać zyski przy dobrej skuteczności typowania?
Pierwszy etap uczenia się zasad rządzących światem zakładów bukmacherskich powinno się liczyć w miesiącach, ale po pewnym czasie może okazać się, że osiągasz naprawdę dobre wyniki. W tym momencie warto rozważyć, czy bardzo bezpieczny sposób obstawiania to nadal optymalne rozwiązanie. Skoro skuteczność gracza jest wysoka, to w przypadku zastosowania bardziej agresywnego podejścia do gry zyski mogą się mocno zwiększyć.
A w jaki konkretnie sposób można zwiększać zyski z gry? Na pewno są 3 możliwości, czyli obstawianie zakładów: o wyższych stawkach, o wyższych kursach bukmacherskich oraz zakładów akumulowanych. Oczywiście takie sposoby obstawiania są znacznie bardziej ryzykowne i zwiększają prawdopodobieństwo przegranych. Trzeba więc umieć znaleźć jakiś złoty środek, żeby nie zamienić stabilnych, choć skromnych zysków na znak zapytania: będą duże zyski czy duże straty? Tym bardziej, że długie serie porażek zdarzają się nawet najlepszym. Wyjściem z tej sytuacji może okazać się wprowadzanie dość płynnych, nieradykalnych zmian i samoobserwacja gracza, jak wpływa to na jego wyniki finansowe, ale też samopoczucie. Nie warto bowiem iść w agresywną grę, jeśli powoduje to zbyt duże obciążenie psychiczne i spory stres.
Jakie są powszechne błędy w zarządzaniu kapitałem gracza?
Po lekturze tego artykułu zapewne wiesz już, jakie są najważniejsze błędy popełniane przez graczy w zakresie zarządzania bankrollem. Być może dostrzegasz nawet, że niektóre z nich przydarzają się też Tobie. W ramach podsumowania przygotowaliśmy zestawienie najczęściej popełnianych przez graczy błędów związanych z organizacją finansów gracza, a także niektórych niezalecanych praktyk dotyczących obstawiania zakładów bukmacherskich.
Wszystkie wymienione poniżej błędy mają negatywny wpływ na to, jak wygląda rentowność gry typera.
- Brak ustaleń co do wielkości budżetu na grę – gracz nie określa, jaką kwotę pieniędzy przeznaczy w danym miesiącu czy tygodniu na grę, tylko obstawia „ad hoc”, kiedy mu przyjdzie na to ochota i za takie kwoty, które w danym momencie przyjdą mu na myśl. Trudno grając w ten sposób kontrolować, ile pieniędzy wydaje się na zakłady bukmacherskie, za to łatwo wydawać na grę zdecydowanie ponad stan.
- Zbyt wysoki budżet na grę – początkujący gracz, który przeznacza na grę ogromną ilość pieniędzy, zazwyczaj nie rozumie, jak duże jest prawdopodobieństwo, że straci większość kapitału lub nawet wszystko. Na początek należy przeznaczyć na grę stosunkowo niewielki budżet, a zawsze musi to być taka kwota, której graczowi nie będzie żal stracić.
- Brak ustaleń co do wielkości stawek – jeśli gracz dobiera stawki na podstawie emocji (które często zależą od wyników poprzednich zakładów) czy tzw. widzimisię, nie można mówić o jakimkolwiek zarządzaniu finansami.
- Niewłaściwy dobór stawki – najczęściej chodzi o obstawianie za zbyt wysokie stawki, co grozi szybkim wyczerpaniem się budżetu na grę. W przypadku nowych graczy stawki o wartości przekraczającej 5% bankrollu są na pewno zbyt ryzykowne – w takim przypadku już 1 przegrana może mocno wpływać na wielkość budżetu gracza.
- Brak planu gry – jeśli gracz nie ma żadnej strategii obstawiania (np. jakiego rodzaju zakłady bukmacherskie chce typować, jak często będzie to robić itp.), to odbije się to na jego wynikach finansowych.
- Ignorowanie strat – jeśli gracz ponosi straty, ale kontynuuje obstawianie, żeby się odegrać, może skończyć jako bankrut. Kiedy gra jest zupełnie nieopłacalna, warto zrobić sobie przerwę i zastanowić się, w czym tkwi problem i jakie zmiany mogą poprawić wyniki typowania.
- Brak analizy własnej gry – gracz powinien prowadzić historię obstawionych zakładów i analizować ich wyniki. Tylko w ten sposób może zauważyć, jakiego rodzaju zakłady bukmacherskie i strategie obstawiania sprawdzają się w jego przypadku, a dzięki tej wiedzy poprawiać zyskowność zakładów.
- Brak samodyscypliny – niestety, jeśli gracz nie potrafi stosować się do własnych ustaleń, nie może liczyć na sukces. Co gorsza, tego typu człowiek jest szczególnie narażony na uzależnienie od hazardu.
- Impulsywne decyzje – jak wyżej, nawet jeśli gracz posiada plan gry i ustalenia co do wielkości budżetu i stawek, ale ma skłonność do ulegania emocjom, nie odniesie sukcesu w bukmacherce. Jeśli do impulsywności dochodzą niepokojące zachowania, takie jak pożyczanie pieniędzy na grę, to jest to prosta droga do nałogowego obstawiania.
- Złe wybory co do sposobu gry – początkujący gracz nie powinien utrudniać sobie gry, np. obstawiać zakładów akumulowanych czy zakładów na żywo, grać progresją, korzystać z płatnych typów, obstawiać wielu różnych sportów itd.